Za 5 euro miesięcznie w pałacu Burbonów. Tak mieszka 11 włoskich rodzin
Choć możliwość mieszkania na terenie Pałacu Królewskiego w Casercie niedaleko Neapolu, prawdopodobnie największego budynku wzniesionego w Europie w XVIII wieku i do tego znajdującego się na liście światowego dziedzictwa UNESCO, brzmi jak sen, dla jedenastu rodzin jest rzeczywistością. Włoskie familie za królewskie życie na terenie rezydencji płacą po 5 euro miesięcznie.
Włoski Trybunał Obrachunkowy zajął się sprawą niedawno, po tym jak Tomasso Felicori przejął funkcję dyrektora pałacu i za cel postawiono mu ożywienie tego włoskiego skarbu kultury.
Trybunał aferę z niechcianymi lokatorami rozpatruje w kategoriach potencjalnego "nadużycia wpływów". Choć w ramach postępowania włoskie ministerstwo kultury postanowiło o eksmisji wszystkich zamieszkujących tereny luksusowej rezydencji, do tej pory tylko jedna rodzina wyprowadziła się z Pałacu w Casercie. Reszta wciąż cieszy się życiem po królewsku.
Nie płacili nawet za media
Przez lata ich pobytem na terenie XVIII-wiecznego pałacu nikt się nie interesował. Włoskie media donoszą, że mowa o byłych pracownikach posiadłości Burbonów i ich potomkach, którzy korzystając z ustalonych w latach 90. warunków wynajmu cieszyli się bodaj najniższym we Włoszech czynszem. I to bez konieczności dopłacania za prąd, czy gaz.
Pałac Królewski w Casercie wybudowany został dla dynastii Burbonów, panujących w XVIII i XIX wieku w Królestwie Neapolu i Królestwie Sycylii (przekształconych potem w jedno Królestwo Obojga Sycylii).
W 1996 pałac wraz z parkiem, akweduktem Vanvitelli'ego (otwartym 7 maja 1762) i zespołem San Leucio, został wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO.
thelocal.it
Czytaj więcej