Zamieszany w zabójstwo w Anglii był poszukiwany w Polsce. Zbiegł z zakładu psychiatrycznego

Polska
Zamieszany w zabójstwo w Anglii był poszukiwany w Polsce. Zbiegł z zakładu psychiatrycznego
Polsat News

Piotra K., podejrzanego m.in. o zabójstwo w Krakowie, który w grudniu 2015 r. uciekł z zamkniętego zakładu psychiatrycznego, zatrzymano w Wielkiej Brytanii. K. był jednym z sześciu mężczyzn zatrzymanych w związku z brutalnym zabójstwem Polaka w Boltonie.

Jak powiedziała Iwona Kuc z zespołu prasowego Komendy Głównej Policji, właśnie to zatrzymanie - po zabójstwie pod Manchesterem - doprowadziło do zatrzymania Piotra K., który był podejrzany o inne zabójstwo, z 2006 r.

 

- Posługiwał się fałszywymi danymi, przedstawiał się jako Bartosz K. Nie został aresztowany w tej sprawie, ale zostały od niego pobrane odciski palców. Przesłano je nam do sprawdzenia i okazało się, że mężczyzna jest poszukiwany dwoma europejskimi nakazami aresztowania - dodała Kuc.

 

Sąd uznał, że jest niepoczytalny

 

Piotr K. uciekł w grudniu ubiegłego roku z zamkniętego zakładu psychiatrycznego. - Został tam umieszczony w 2009 r., decyzją Sądu Okręgowego w Krakowie, który uznał, że jest niepoczytalny. K. jest podejrzewany o dokonanie zabójstwa, rozboju i uszkodzenia mienia w 2006 r. na terenie Krakowa - powiedziała Kuc.

 

- Teraz czekamy na decyzję sądu w Wielkiej Brytanii; od niej zależy, kiedy mężczyzna trafi do Polski - dodała Kuc.

 

Zaznaczyła, że ponowne zatrzymanie mężczyzny, tym razem w związku z przestępstwami popełnionymi w Polsce, to efekt współpracy funkcjonariuszy z Biura Międzynarodowej Współpracy Policji KGP, oficera łącznikowego w Londynie i brytyjskich policjantów.

 

Na początku lutego w Boltonie, w Wielkiej Brytanii, doszło do zabójstwa Polaka. 39-letni Sebastian Ż. - jak pisały tamtejsze media - znany był między innymi z tego, że był miłośnikiem sportów walki. Został napadnięty przez kilku napastników (policja zatrzymała sześć osób), uzbrojonych w maczety, kije baseballowe i noże. Zmarł od zadanych mu ran.

 

PAP

az/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie