Infantino otworzył nowe muzeum FIFA w Zurychu. Renowacja kosztowała 130 mln euro
Gianni Infantino, który dwa dni temu został wybrany prezydentem Międzynarodowej Federacji Piłki Nożnej, w niedzielę otworzył nowe muzeum FIFA w Zurychu. Była to pierwsza oficjalna aktywność Szwajcara w nowej roli. Otwarcie odbyło się w obecności około 100 zaproszonych gości. - To miejsce, gdzie oddycha się i żyje piłką nożną. Tu wszystko dotyczy futbolu - zaznaczył Infantino.
FIFA poinformowała, że renowacja budynku, w którym znajduje się muzeum, i stworzenie nowych elementów kosztowało łącznie ok. 130 milionów euro. W środku znajduje się ponad 1000 eksponatów.
Muzeum było pomysłem poprzedniego szefa FIFA, ustępującego w niełasce Szwajcara Josepha Blattera. Komisja Etyki FIFA zdyskwalifikowała go na sześć lat w związku z zarzutami o niewłaściwe zarządzanie organizacją.
The #FIFAMuseum is open! See more pictures on their Facebook pagehttps://t.co/sbF2L6XJR3 pic.twitter.com/CJWxU57mJC
— FIFA.com (@FIFAcom) 28 lutego 2016
"Sepp Blatter charakteryzował jedną erę w FIFA. Mam nadzieję, że ja będę charakteryzował inną. Infantino to Infantino. Blatter to Blatter" - odciął się od swojego poprzednika nowy prezydent światowej federacji.
Infantino zdystansował się także od Michela Platiniego - prezydenta Europejskiej Unii Piłkarskiej (UEFA), który miał ubiegać się o posadę szefa FIFA, ale został zawieszony - tak jak Blatter - w związku z aferą korupcyjną.
New FIFA President Gianni Infantino was on hand to open the #FIFAMuseum's doors to the worldhttps://t.co/KrynbVjzvB pic.twitter.com/AfBBA1I2SB
— FIFA.com (@FIFAcom) 28 lutego 2016
- Jestem swoim człowiekiem, a nie czyimś. Gdyby było inaczej, to bym nie wygrał wyborów. Ale nadal mam dobre relacje z Platinim. Właściwie mam takie z każdym - podsumował.
45-letni Szwajcar, który ma cztery córki, dodał też, że przyszłość piłki nożnej należy do kobiet.
Find out more on the FIFA World Football Museum here#FIFAMuseumhttps://t.co/Iemvv2CE0a pic.twitter.com/sLM9p6k5eb
— FIFA.com (@FIFAcom) 28 lutego 2016
PAP
Czytaj więcej