Hamburg zakazuje używania kapsułek z kawą
Niemiecki Hamburg, jako pierwsze miasto na świecie, wydało zakaz stosowania kapsułek w ekspresach do kawy, gdyż nie radzi sobie z utylizacją jednorazowych opakowań. Zakaz dotyczy na razie pracowników budynków rządowych. Dla Niemiec to poważny problem, ponieważ aż 13 procent obywateli tego kraju wybiera kawę w kapsułkach.
Sprzedaż ekspresów do kawy na kapsułki wzrosła gwałtownie po kampanii reklamowej, w której wystąpiły gwiazdy światowego kina. Każda z firm obecnych na "kapsułkowym" rynku sprzedaje rocznie miliardy sztuk.
Według magazynu "The Atlantic", gdyby uzbierać zużyte w ciągu jednego roku kapsułki tylko jednej firmy i ułożyć je obok siebie - opasałyby Ziemię dwunastokrotnie.
Niemcy lubią kawę w kapsułkach
Niemcy mają z kapsułkami szczególny problem, gdyż ten typ kawy jest u nich bardzo popularny. 13 procent Niemców wybiera właśnie kawę w kapsułkach. Każde opakowanie takiej kawy zawiera 3 gramy aluminium i plastiku.
Hamburg, mając na uwadze ochronę środowiska, zabronił kupowania i używania w placówkach komunalnych szeregu produktów m.in. wody mineralnej w plastikowych butelkach, plastikowych talerzy i sztućców, produktów zawierających chlor, a także plastikowych kapsli z kawą - pisze niemiecka gazeta "Die Welt".
RMF, FM, The Atlantic
Komentarze