Działkę letniskową Kiszczaka przeszukali prokuratorzy IPN
Prokurator Instytutu Pamięci Narodowej przez ponad godzinę szukał dokumentów na należącej do nieżyjącego byłego szefa MSW za czasów PRL gen. Czesława Kiszczaka działce letniskowej w Wiknie na Mazurach. Przeszukanie odbyło się w asyście policji.
"Dzisiaj prokurator Instytutu Pamięci Narodowej w asyście Policji podejmuje na terenie należącej do zmarłego Czesława Kiszczaka działki letniskowej w miejscowości Wikno na Mazurach czynności procesowe mające na celu poszukiwanie dokumentów podlegających na mocy art. 28 ustawy o IPN przekazaniu do zasobu archiwalnego Instytutu Pamięci Narodowej" - poinformowała rzeczniczka IPN Agnieszka Sopińska-Jaremczak w komunikacie umieszczonym na stronie Instytutu.
Jak poinformowała, "czynności te prowadzone są w ramach śledztwa sygn. S 64/15/Zi w sprawie ukrycia przez osobę do tego nieuprawioną dokumentów podlegających przekazaniu Instytutowi Pamięci Narodowej, tj. o czyn z art. 54 ust. 1 ustawy o IPN".
W środę prezes IPN Łukasz Kamiński poinformował, że zabezpieczono materiały u wdowy po gen. Czesławie Kiszczaku - w ramach wszczętego w ubiegłym roku śledztwa w sprawie ukrycia akt podlegających przekazaniu Instytutowi Pamięci Narodowej. Przejęto rękopisy, maszynopisy i fotografie - w sumie sześć pakietów.
Wikno to niewielka wieś pod Nidzicą, w której więcej jest domów letniskowych, niż całorocznych. Dom Kiszczaków stoi nad samym brzegiem jeziora.
PAP
Komentarze