Mamy szczyt zachorowań na grypę. Warto się szczepić - radzi prof. Januszewicz
W lutym jest szczyt zachorowań na grypę. O tym jakie są główne objawy, które powinny sprawić, że powinniśmy iść do lekarza, mówił w programie Nowy Dzień z Polsat News prof. Paweł Januszewicz, konsultant medyczny Fundacji Polsat. Zwrócił też uwagę, że wirus AH1N1 nie różni się bardzo od innych szczepów wirusa grypy.
- Przede wszystkim zagrożone są osoby powyżej 20. roku życia i małe dzieci. O wiele częściej i o wiele groźniej przebiega grypa u osób po 65. roku życia. Czyli te dwie grupy powinny szczepić się przeciwko grypie - powiedział prof. Januszewicz.
Przypomniał, że chociaż szczyt zachorowań na grypę jest właśnie teraz, to: - Można się jeszcze szczepić, bo odporność nabywa się mniej więcej już po 10 dniach.
Prof. Januszewicz zwrócił uwagę na to, jakie objawy powinny skłonić do pójścia do lekarza. - Większość przypadków przebiega łagodnie, mamy jakieś bóle mięśni, ale przypomnę, że grypa tym różni się od kataru, że intensywnie zaczynają się różnego rodzaju objawy, nagle człowieka ścina z nóg, wysoka gorączka, ból głowy, bóle mięśni, bóle stawów - wyliczał konsultant medyczny Fundacji Polsat.
Za bezwzględnie konieczne uznał, aby pójść do lekarza, gdy ktoś jesto chory dodatkowo na inną chorobę - np. chorobę serca, zaawansowaną cukrzycę. Wizyta u lekarza jest wskazana gdy chory zaczyna miec kłopoty z oddychaniem. - To jest już bardzo groźny objaw i w tym momencie na pewno powinniśmy szukać pomocy lekarskiej - podkreślił prof. Januszewicz.
Zapytany przez prowadzącego Nowy Dzień z Polsat News Bartosza Kurka, czy AH1N1 bardzo różni się od typowej grypy, stwierdził: - Nie, to jest właściwie laboratoryjna zabawa. My nie możemy klinicznie rozróżnić, jaki to jest szczep wirusa - uspokajał profesor Januszewicz.
Komentarze