Zarząd Kompanii Węglowej wycofał się z wypowiedzenia porozumienia z górnikami

Biznes
Zarząd Kompanii Węglowej wycofał się z wypowiedzenia porozumienia z górnikami
kwsa.pl

Zarząd Kompanii Węglowej wycofał się z wypowiedzenia porozumienia, gwarantującego górnikom niezmienność zasad wynagradzania przez rok po przekazaniu 11 kopalń KW do nowej spółki. Tym samym gwarancje zawarte w porozumieniu sprzed ponad pół roku zostały utrzymane.

Związkowcy podali, że zarząd spółki swoją decyzję ogłosił podczas środowego spotkania, poświęconego zasadom wypłaty tzw. czternastej pensji za ubiegły rok. Z powodu problemów finansowych zarząd chce wypłacić "czternastkę" w ratach. W tej sprawie jednak środowe rozmowy nie zakończyły się porozumieniem - kolejne zaplanowano na czwartek.

 

Przedstawiciele KW jak dotąd oficjalnie nie skomentowali sprawy i nie podali motywów tej decyzji.

 

Wycofanie wypowiedzenia warunkiem dalszych rozmów

 

Związkowcy podkreśliali, że wycofanie wypowiedzenia porozumienia z 17 lipca ubiegłego roku było warunkiem dalszych rozmów na temat programu naprawczego dla Kompanii Węglowej, która do końca kwietnia ma przekazać 11 swoich kopalń do spółki Polska Grupa Górnicza (PGG). We wtorek związki zorganizowały w kopalniach masówki, podczas których informowały o pacie w rozmowach, spowodowanym wypowiedzeniem porozumienia.

 

Chodzi o porozumienie, które uszczegóławiało wcześniejsze ustalenia górniczych związków z poprzednim rządem, zawarte w styczniu 2015 r. W lipcu strony ustaliły dodatkowo, że pracownicy KW przejdą do nowej spółki na zasadach artykułu 23 prim Kodeksu pracy, a dotychczasowe zasady wynagradzania będą obowiązywać do czasu wynegocjowania nowego układu zbiorowego, ale nie dłużej niż rok.

 

Wypowiedzenie porozumienia

 

Niespełna dwa tygodnie temu zarząd KW wypowiedział to porozumienie, tłumacząc, że w nowej strukturze konieczne będzie wprowadzenie bardziej elastycznego systemu wynagradzania, powiązanego z wynikami spółki. Prezes Kompanii Krzysztof Sędzikowski podkreślał, że wobec wciąż pogarszającej się sytuacji na rynku węgla, PGG "na starcie" nie powinna mieć zablokowanych możliwości zmian w systemie wynagrodzeń.

 

W lipcowym porozumieniu zawarto trzymiesięczny okres wypowiedzenia - decyzja o jego wypowiedzeniu w końcu stycznia oznaczała, że 1 maja, kiedy ma ruszyć PGG, nie obowiązywałyby już zapisy porozumienia.

 

Związkowcy uznali wypowiedzenie za "szantaż" oraz złamanie wcześniejszych porozumień i zażądali wycofania się z niego. Sprawa była dyskutowana m.in. podczas piątkowych obrad zespołu trójstronnego ds. bezpieczeństwa socjalnego górników w Warszawie. Szefowie Ministerstwa Energii obiecali wówczas ponowne przeanalizowanie tej kwestii i zapowiedzieli przedstawienie stanowiska w tej sprawie w połowie tygodnia - stąd przekazanie związkowcom informacji właśnie podczas środowego spotkania w KW.

 

Masówki w kopalniach

 

Podczas wtorkowych masówek w kopalniach związkowcy informowali górników, że - jak powiedzieli - wypełnienie luki w biznesplanie PGG (nieoficjalnie wymienia się kwotę ponad 300 mln zł, czego nie potwierdza zarząd KW) oznaczałoby zmniejszenie wynagrodzeń górników średnio o 800-1000 zł brutto miesięcznie. Miałoby to nastąpić np. poprzez likwidację lub zawieszenie "czternastki" (w KW potrzeba na nią ok. 226 mln zł) i niektórych innych świadczeń; płace zasadnicze górników nie byłyby okrojone. Zarząd KW nie skomentował tych informacji.

 

Kompania Węglowa to największy w Polsce producent węgla kamiennego. Zatrudnia ponad 34 tys. osób. Do końca kwietnia zbędny majątek firmy ma trafić do Spółki Restrukturyzacji Kopalń, a czynne kopalnie - do Polskiej Grupy Górniczej, której udziałowcami będą m.in. katowicki Węglokoks oraz inwestorzy z sektora finansowego i energetycznego; ich nazw dotąd nie ujawniono. Kompania liczy na łączne dokapitalizowanie maksymalnie do kwoty 2,2 mld zł.

 

PAP

wj/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie