Kurtyka: tzw. pakiet zimowy UE zmierza w kierunku nakreślonym przez Polskę
Propozycje Komisji Europejskiej, które mają zwiększyć bezpieczeństwo energetyczne Unii Europejskiej, czyli tzw. pakiet zimowy, idą w ślad polskich postulatów - ocenił wiceminister energii Michał Kurtyka. Nowe rozwiązania zakładają m.in., że umowy międzyrządowe będą sprawdzane przez KE przed ich podpisaniem, a w sytuacji nadzwyczajnej - aby chronić odbiorców - kraje będą dzieliły się surowcem.
Pakiet bezpieczeństwa dostaw gazu dotyczy nowelizacji dwóch aktów unijnych - rozporządzenia z 2010 r. w sprawie środków zapewniających bezpieczeństwo dostaw gazu ziemnego (tzw. rozporządzenie SoS) i decyzji IGA (ang. intergovernmental agreement) z 2012 r. Pakiet zostanie w przyszłym tygodniu przedstawiony w Brukseli.
Jak powiedział we wtorek Kurtyka, odpowiedzialny w resorcie energii za sprawy międzynarodowe, dziś jeszcze trudno przesądzić, jaki będzie ostateczny kształt tych aktów legislacyjnych, bo jest to proces długotrwały. Zapewnił, że Polska będzie bardzo aktywnie uczestniczyła w pracach nad nimi.
KE będzie sprawdzała wszystkie umowy międzyrządowe
W poniedziałek w brukselskim think tanku Bruegel komisarz ds. działań klimatycznych i energii Miguel Canete przedstawił główne założenia propozycji. Jak ujawnił, główną zmianą w porównaniu z obecną sytuacją jest wprowadzenie obowiązkowego sprawdzania międzyrządowych umów przez KE ex ante, czyli przed ich zawarciem. Ma to wykluczyć sytuację, w której np. Rosja narzucała swoim partnerom z UE niekorzystne warunki dotyczące odbioru gazu.
Jak mówił Michał Kurtyka, Polska postuluje, by wymianę informacji dotyczącą dostaw gazu do UE poszerzyć również o kontrakty handlowe mające wpływ na funkcjonowanie rynku i bezpieczeństwo dostaw gazu ziemnego w państwach członkowskich.
Umowy regionalne, a nie narodowe
Wiceminister odniósł się też do propozycji KE, która chce zastąpić narodowe podejścia do zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego podejściem regionalnym. Ma to zapewnić lepszą koordynację pomiędzy państwami członkowskimi, a także umożliwić dokładniejszą ocenę wspólnych czynników ryzyka związanych z zakłóceniami dostaw
- Polska od dawna o to postulowała i cieszymy się, że w projekcie nowelizacji będzie zastosowane podejście regionalne, w którym kwestie oceny ryzyka, budowy planów działań zapobiegawczych i budowy planów na wypadek sytuacji nadzwyczajnej, będą prowadzone w regionach, a nie w pojedynczych państwach - mówił.
Klauzula solidarności państw
Kolejna zmiana, jaka znalazła się w projektach nowelizacji unijnych przepisów, to klauzula solidarności, która zakłada dzielenie się surowcem w sytuacji nadzwyczajnej, by zaspokoić przynajmniej potrzeby odbiorców chronionych (np. gospodarstw domowych czy małych przedsiębiorstw).
Kurtyka zwrócił uwagę, że przeprowadzone przed zimą 2014 r. tzw. stress testy pokazały, że Europa potrafi sobie "dość długo" radzić w wypadku kryzysu jednak pod warunkiem, że będzie możliwy transgraniczny swobodny przepływ gazu, szczególnie na potrzeby odbiorców chronionych.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze