Jest nowa komisja badająca katastrofę smoleńską. Szef MON: poprzednie śledztwo oddano w obce ręce

Polska
Jest nowa komisja badająca katastrofę smoleńską. Szef MON: poprzednie śledztwo oddano w obce ręce
Polsat News

W obecności przedstawicieli rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej minister obrony narodowej Antoni Macierewicz podpisał w czwartek rozporządzenia ws. organizacji i działania Komisji Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego. Wznowienie badania wypadku lotniczego jest możliwe tylko wówczas, gdy ujawnione zostaną nowe okoliczności lub dowody. Według ministra, "są takie okoliczności".

Zgodnie z prawem, możliwość wznowienia badania występuje wówczas, "gdy zostaną ujawnione nowe okoliczności lub dowody mogące mieć istotny wpływ na ich przyczyny".

 

- Nie ma wątpliwości, że te okoliczności są nie tylko wystarczającym, ale nakazującym powodem, by raz jeszcze tę tragedię zbadać. Dlatego podjąłem decyzję o nowym rozporządzeniu, dlatego podjąłem decyzję o rozszerzeniu komisji i dlatego podjąłem decyzję o powołaniu podkomisji - powiedział szef MON.

 

Wśród dokumentów podpisanych przez Macierewicza są też dwie decyzje: ws. powołania podkomisji do zbadania katastrofy smoleńskiej oraz ws. jej składu.

 

Podkomisją, która podlega bezpośrednio szefowi MON, pokieruje Wacław Berczyński. Berczyński, tak jak Macierewicz, mówi o wybuchu na pokładzie prezydenckiego tupolewa.

 

Według rozporządzenia, "przewodniczący KBWLLP nie może ingerować w przebieg prac podkomisji i wyniki prac podkomisji".

 

"Oni czekają na prawdę... Jesteśmy im to winni."

 

Spotkanie rozpoczęło się prezentacją krótkiego filmu "Razem Służyli Polsce", przedstawiającego ofiary katastrofy smoleńskiej z 10 kwietnia 2010 roku. Upamiętnieni zostali m.in. para prezydencka, dowódzcy polskiego wojska i szefowie najważniejszych instytucji państwowych. Wideo zakończyło się wyświetleniem napisu o treści: "Oni czekają na prawdę... Jesteśmy im to winni."

 

- Skala katastrofy smoleńskiej była większa niż tylko skala tragedii indywidualnej, narodowej i państwowej. Związana była też z tym, jak ówcześni rządzący potraktowali tych, którzy polegli - mówił szef MON. - Jak się z nich naśmiewali, jak ich wyszydzali, jak ich porzucili w najbardziej dramatycznej chwili państwa polskiego, jak się za nimi nie ujęli, oddając badanie i śledztwo z tym związane w obce ręce - dodał.

 

"Największa tragedia dla Polski po wojnie"

 

O samej katastrofie smoleńskiej powiedział, że "nazwano ją największą tragedią po drugiej wojnie światowej w dziejach niepodległego państwa polskiego". - Trzeba też powiedzieć, że była to największa tragedia lotnicza, w ogóle w dziejach lotnictwa światowego. Zginęli wówczas w jednej chwili przedstawciele całej elity państwowej i narodowej Rzeczpospolitej Polskiej - powiedział Macierewicz.

 

- Zginął prezydent Rzeczpospolitej Polskiej, profesor doktor Lech Kaczyński z małżonką, zginął ostatni prezydent RP na uchodźstwie. Wszyscy szefowie rodzajów sił zbrojnych, zginęli ministrowie i dostojnicy odpowiedzialni na bezpieczeństwo państwa polskiego - mówił.

 

W konferencji uczestniczyli m.in. bliscy osób, które zginęły w katastrofie, w tym Andrzej Melak (brat Stefana Melaka), Ewa Błasik (wdowa po generale Andrzeju Błasiku), Ewa Kochanowska (wdowa po Rzeczniku Praw Obywatelskim Januszu Kochanowskim).

 

Pierwsze posiedzenie podkomisji odbędzie się na początku marca.

 

Polsat News, PAP

po/dro/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie