Pierwsza decyzja nowej RPP: stopy procentowe bez zmian
Rada Polityki Pieniężnej utrzymała stopy procentowe NBP na niezmienionym poziomie, uznając, że wobec dostępnych danych i prognoz obecny poziom stóp sprzyja utrzymaniu polskiej gospodarki na ścieżce zrównoważonego wzrostu - głosi komunikat wydany po zakończonym w środę dwudniowym posiedzeniu. Decyzja Rady była zgodna z oczekiwaniem ekonomistów.
Stopa referencyjna, czyli główna stopa procentowa, nadal będzie wynosić 1,50 proc. Jest to stopa oprocentowania bonów pieniężnych emitowanych przez NBP, wpływająca na wysokość WIBOR, czyli zarazem na większość kredytów zaciąganych w Polsce.
Stopa lombardowa, czyli koszt, po jakim banki komercyjne mogą zaciągnąć kredyt w banku centralnym wynosi 2,50 proc.
Stopa depozytowa, czyli oprocentowanie jednodniowych depozytów banków komercyjnych w banku centralnym to nadal 0,50 proc., a stopa redyskonta weksli, czyli stopa skupu weksli o określonym standardzie to 1,75 proc.
W ocenie Rady, w najbliższych miesiącach deflacja (długotrwały spadek przeciętnego poziomu cen w gospodarce przekładający się na wzrost siły nabywczej pieniądza - red.) utrzyma się "ze względu na bardzo niski poziom cen surowców na rynkach światowych". "Jednocześnie oczekiwane jest stopniowe przyspieszenie inflacji bazowej, czemu sprzyjać będziecie stabilny wzrost gospodarczy następujący w warunkach poprawy koniunktury w strefie euro i dobrej sytuacji na krajowym rynku pracy" - napisano w komunikacie.
Ostatni raz RPP obniżyła stopy procentowe w marcu 2015 roku, obcinając wtedy wszystkie o 50 punktów bazowych.
W niepełnym składzie
Rada Polityki Pieniężnej obradowała wyjątkowo w niepełnym, 8-osobowym składzie (wraz z prezesem NBP). Po raz pierwszy w posiedzeniu decyzyjnym wzięli udział wybrani w styczniu przez Senat Marek Chrzanowski, Eugeniusz Gatnar i Jerzy Kropiwnicki, którzy zastąpili Andrzeja Rzońcę, Jana Winieckiego i Jerzego Hausnera.
Zabrakło jednak dwóch członków RPP, wybieranych przez Sejm. Kadencja Andrzeja Bratkowskiego i Elżbiety Chojny-Duch skończyła się 20 stycznia, a wybrani na ich miejsce na ostatnim styczniowym posiedzeniu Sejmu Grażyna Ancyparowicz i Eryk Łon nie zostali jeszcze zaprzysiężeni.
Szef biura prasowego NBP Przemysław Kuk powiedział, że zdarzały się przypadki, gdy RPP obradowała w niepełnym składzie, więc nie koliduje to z prawem do podejmowania decyzji w sprawie wysokości stóp.
PAP, money.pl
Czytaj więcej
Komentarze