Dziura w kadłubie samolotu. Jeden z pasażerów został wyssany
W samolot linii Daallo Airlines lecący z Somalii do Dżibuti najprawdopodobniej uderzył niezidentyfikowany pocisk. Po eksplozji część kadłuba została wyrwana, a w obudowie samolotu powstała dziura o wielkości 1 na 2 metry. Powietrze zassało siedzącego najbliższej miejsca zdarzenia mężczyznę, który zapalił się i wypadł z samolotu.
Siły bezpieczeństwa Somalii poinformowały, że około 30 km od lotniska w Mogadiszu, skąd wyleciał samolot, znalezione zostało ciało mężczyzny. Policja przypuszcza, że to ta sama osoba, która wypadła z samolotu.
- Wydaje mi się, że to była bomba - powiedział o prawdopodobnej przyczynie eksplozji serbski pilot samolotu Vladimir Vodopivec. To druga wersja zdarzeń.
Do wybuchu doszło zaledwie 5 minut po starcie. - Na szczęście większość urządzeń kontrolnych była sprawna, więc bezpiecznie zawróciliśmy na lotnisko. Nic takiego nigdy dotąd mi się nie przydarzyło. Dzięki Bogu wszystko skończyło się w miarę dobrze - dodał 64-letni pilot.
Somalijskie służby nie potwierdziły dotychczas doniesień ani o pocisku, ani bombie. Informują, że śledztwo w tej sprawie trwa.
Burning man sucked out of plane at 14,000ft after explosion rips open the fuselage https://t.co/bldUGN9y0O pic.twitter.com/mmzM7UmovP
— Daily Mail Online (@MailOnline) luty 3, 2016
Source: plane blast tests -positive for explosives. One body sucked out. #DaalloAirlines #mogadishu pic.twitter.com/FfgARQn9gR
— Robyn Lee Kriel (@robynkrielCNN) luty 3, 2016
CNN.com, DailyMail.co.uk
Czytaj więcej