Dziś ostatni dzień produkcji ulubionego samochodu królowej Elżbiety
Po 68 latach produkcji Land Rover zakończy dzisiaj produkcję modelu Defender. Z taśmy zakładu w angielskim Soulhill zjedzie ostatni egzemplarz legendarnego samochodu terenowego. Pojazd od 1948 r. był używany przez brytyjską rodzinę królewską, a za jego kierownicą nie raz widziano samą królową Elżbietę.
Produkcje tego modelu Land Rover początkowo zamierzał zakończyć w grudniu zeszłego roku, ale z powodu dodatkowych zamówień na kultową "terenówkę" taśmy produkcyjne pracowały jeszcze kilka dodatkowych tygodni.
Defender został zaprojektowany jako samochód dla farmera, wyposażony w stały napęd na cztery koła. Jego konstruktor, Maurice Wilks, wzorował się na amerykańskim jeepie. Samochód miał poradzić sobie w każdym terenie. Wojskowe wersje defendera używane były przez armię brytyjską podczas konfliktów w Iraku i Afganistanie.
Brytyjski pojazd stał się synonimem samochodu terenowego, do czego przyczyniły się jego świetne właściwości terenowe. Był jednym z najdłużej seryjnie produkowanych samochodów w historii motoryzacji. Mimo wielu modyfikacji defender nie był już w stanie sprostać współczesnym regulacjom dotyczącym bezpieczeństwa.
DailyMail, Auto Świat
Komentarze