Mucha: mamy zbyt małą kontrolę nad tym, co się dzieje na lekcjach religii
- Rodzice zbyt rzadko pytają dzieci, co dzieje się na lekcjach religii. Ja to przegadałam z moimi synami i byłam przerażona. Jeden na lekcji religii dowiedział się, że homoseksualizm leczy się głodówkami, a Szwecja to państwo szatana. Lekcje były poświęcone temu, żeby pokazywać zło na świecie, ale to zło było pokazywane w sposób tendencyjny - powiedziała w Polsat News posłanka PO, Joanna Mucha.
W czwartek odbędzie się pierwsze czytanie obywatelskiego projektu "świecka szkoła" dotyczącego finansowania religii z budżetu państwa. Za lekcje mieliby płacić rodzice lub związki wyznaniowe. Projekt "Świeckiej szkoły" poparło 150 tys. obywateli. Zdaniem Muchy, Platforma Obywatelska nie będzie jednogłośna w ocenie tego projektu. - Jest kontrowersyjny, ale bardzo ważny. Trzeba o nim rozmawiać - oceniła.
- Spodziewałam się czegoś innego po lekcjach religii – rozpoznawania dobra i czynienia tego dobra - zaznaczyła Mucha w rozmowie z Bartoszem Kurkiem.
Była minister sportu uważa, że ocena z religii nie powinna być na świadectwie. Dodała, że nie ma jeszcze swojej opinii w sprawie finansowania lekcji religii z budżetu.
Lubnauer: pieniądze można wykorzystać w inny sposób
Podpisy pod projektem "świeckiej szkoły" zbierała m.in. Katarzyna Lubnauer z Nowoczesnej, która była gościem programu "Graffiti". Według posłanki pieniądze, które są przeznaczane na religię można wykorzystać w inny, lepszy sposób. Na przykład przeznaczyć na wyposażenie sal biologicznych. Lubnauer jest przeciwna temu, by za religię płacili rodzice. Uważa, że te koszty powinny ponosić związki wyznaniowe.
- Co jest zadaniem Kościoła? Kościoła Katolickiego, ale również innych związków wyznaniowych? Działalność misyjna. To nie jest lekcja. To nie jest religioznawstwo. To jest katecheza, czyli działalność misyjna – powiedziała w rozmowie z Beatą Lubecką.
Polsat News
Czytaj więcej