W bagażniku wieźli nieprzytomnego do szpitala
Kradł blachę z dachu fabrycznej hali - spadł, potłukł się i stracił przytomność. Koledzy zawieźli rannego z ciężkimi obrażeniami ciała do miasta w kufrze i dopiero tam wezwali pogotowie ratunkowe.
Policjanci z Legnicy zatrzymali czterech mężczyzn, którzy podejrzewani są o kradzież blachy z dachu hali przemysłowej w Nowej Wsi Legnickiej. Właściciel wycenił straty na 3 tys. złotych. Zatrzymani w wieku od 24 do 28 lat trafili do policyjnego aresztu.
Wieźli ciężko rannego w bagażniku
W czasie postępowania policjanci ustalili, że blachę pomagał kraść piąty mężczyzna. Odnaleziono go z ciężkimi obrażeniami w szpitalu. Podczas zdejmowania blachy pękła pod nim belka stropowa i spadł z dużej wysokości. Wtedy koledzy włożyli rannego do bagażnika i odwieźli do Legnicy. Dopiero tam wezwali pogotowie ratunkowe.
Zatrzymani mężczyźni tłumaczyli policjantom, że ich kolega spadł z dachu, gdy zakładał antenę telewizyjną.
Za kradzież grozi do 5 lat więzienia.
Czytaj więcej
Komentarze