Umundurowany hiszpański policjant popijał rum w agencji towarzyskiej
Funkcjonariusz postanowił sobie umilić czas podczas służby. Z bronią i w mundurze odwiedził dom publiczny w pobliżu miasta Toledo. Na miejscu popijał rum i żartował z pracownicami agencji. Jego obecność zdziwiła właściciela przybytku na tyle, że… zadzwonił na policję.
Sprawa trafiła do sądu, który ukarał policjanta półrocznym zawieszeniem w służbie. Funkcjonariusz odwołał się od wyroku, ale został on podtrzymany przez hiszpański sąd najwyższy.
Policjant powiedział przełożonym, że będąc w okolicy domu publicznego zauważył podejrzane działania i poszedł sprawdzić, co się stało. Jednak według informacji przekazanych przez właściciela przybytku, funkcjonariusz spędził w nim półtorej godziny na popijaniu rumu i żartowaniu z pracownicami. Miał też zachęcać swojego partnera ze służby do podobnych rozrywek. Po zgłoszeniu przez właściciela sprawy na policję na miejsce przyjechały dwa radiowozy, które zajęły się niefortunnym policjantem.
Theguardian.com
Komentarze