Nowacka: jest tak źle, że prezydent musi przekonywać, że aż tak źle nie jest
- Widać jak spadają notowania Polski. Nie tylko oczach partnerów politycznych, ale także w oczach potencjalnych przyszłych i obecnych inwestorów. I to jest bardzo zły sygnał - powiedziała w Polsat News Barbara Nowacka z Twojego Ruchu. - Mówię to absolutnie bez satysfakcji, bo wiemy jak za jakiś czas może to się przełożyć na rynek pracy - dodała.
Posłanka Twojego Ruchu nawiązała również do artykułu, jaki prezydent Duda napisał dla brytyjskiego dziennika "Financial Times". "Polska jest i pozostanie proeuropejska" - podkreślił prezydent, dodając, że nasz kraj chce odgrywać ważną rolę we Wspólnocie. Oceniając sprawy wewnętrzne zauważył mnożące się "kumoterstwo i skandale korupcyjne", które wpływały na tempo wzrostu gospodarczego.
- Widać, że jest tak źle, że aż prezydent musi przekonywać, że aż tak źle nie jest - oceniła Nowacka.
Według Nowackiej obniżenie ratingu Polski przez agencję Standard & Poor’s mogło mieć nie tylko wymiar polityczny i być elementem nacisków ze strony zagranicznych banków. - Pytaniem dzisiaj jest, na ile jest to działanie polityczne wymierzone w Polskę, a na ile jest to większy proces ogólnoeuropejskiego podziału, gdzie banki i inwestorzy, raczej niestety - z perspektywy socjaldemokracji - zawsze naciskali na rządy, żeby postępowały zgodnie z ich wytycznymi - mówiła Nowacka.
Podkreśliła, że w sytuacji zagrożonej oceny Polski w oczach potencjalnych przyszłych partnerów gospodarczych "trzeba mieć na uwadze, że na rynku pracy odbije się to niekorzystnie".
Polsat News
Czytaj więcej