Gowin: powstanie nowa ustawa o szkolnictwie wyższym. W drodze konkursu
- Daliśmy sobie na to dzisiaj wspólnie trzy lata - powiedział w poniedziałek w Katowicach szef resortu nauki, wicepremier Jarosław Gowin zapowiadając konkurs na zespoły ekspertów, które przygotują trzy konkurencyjne projekty nowej ustawy o szkolnictwie wyższym. Jak ocenił Gowin, obecna "była nowelizowana tyle razy, że jest już właściwie nieczytelna".
Plan prac nad nową ustawą Prawo o szkolnictwie wyższym minister zapowiedział podczas poniedziałkowego posiedzenia Konferencji Rektorów Akademickich Szkół Polskich (KRASP) w Katowicach.
Zespoły, które napiszą projekty ustawy, wyłoni konkurs
Minister wyjaśnił, że punktem wyjścia do napisania nowej ustawy będzie konkurs, który wkrótce ogłosi ministerstwo. - Ministerstwo określi ramowe wytyczne, na podstawie których wyłonione drogą konkursową zespoły ekspertów, ekspertów reprezentujących środowisko akademickie, przygotują trzy konkurencyjne wersje - projekty nowej ustawy w szkolnictwie wyższym - dodał.
Zapowiedział, że równocześnie każdy z tych zespołów ekspertów będzie zobowiązany do przeprowadzenia jak najszerszych konsultacji środowiskowych. - Dzięki temu drogą konkursu chcemy uruchomić oddolną debatę na temat tego, jak powinna wyglądać polska nauka, jak powinny wyglądać polskie uczelnie - podkreślił minister Gowin.
"Ustawa na pewno nie będzie pisana na kolanie"
Zapewnił przy tym, że nowa ustawa "na pewno nie będzie pisana na kolanie, powinna być poprzedzona możliwie jak najszerszą debatą środowiskową". - Daliśmy sobie na to dzisiaj wspólnie trzy lata - powiedział szef MNiSW.
Podczas spotkania z dziennikarzami podkreślał, że "polskie uczelnie nie potrzebują rewolucji, potrzebują stabilizacji i równocześnie systematycznych w niektórych obszarach - szybkich i głębokich korekt".
- Pierwszy obszar działań, który zyskał pełną akceptację konferencji rektorów i zresztą jest powszechnie oczekiwany przez środowiska akademickie w Polsce, to jest zdjęcie z uczelni kajdan biurokracji. Przeregulowanie, nadmierna liczba przepisów, nadmierna liczba obowiązków biurokratycznych to jest przekleństwo szkolnictwa wyższego i nauki - powiedział.
PAP