Poobijani, ale gotowi do walki. Polacy walczą dziś z Macedonią
Polscy piłkarze ręczni szykują się do drugiego meczu mistrzostw Europy. Wieczorem ich rywalem będzie Macedonia z jednym z najlepszych graczy na świecie - Kirilem Lazarovem. - Ważnym elementem wpływającym na grę Macedończyków jest ich duma narodowa - uważa asystent trenera reprezentacji Polski Jacek Będzikowski. Początek meczu w Krakowie o godzinie 20.30.
- Macedończycy grają w stylu opartym na indywidualnym wyszkoleniu swoich zawodników. Walczą dla swojego kraju, ale w sytuacjach stresowych często gotuje im się w głowach. Na to jednak nie powinniśmy liczyć, tylko skupić się na naszej grze - powiedział współpracownik selekcjonera Michaela Bieglera.
Obrona kluczem do zwycięstwa
Największym atutem najbliższych rywali jest rozgrywający Kiril Lazarov, ale to nie tylko z nim przyjdzie się zmierzyć Polakom w Krakowie.
- Musimy wygrać z reprezentacją Macedonii, a nie z Kirilem Lazarovem. To jest zawodnik, który zawsze swoje siedem, osiem bramek zdobędzie. Najważniejsze, żebyśmy nie pozwolili rzucić przeciwnikom więcej niż 25 goli i żeby nasz styl obrony wszedł we właściwy rytm. To byłaby odpowiednia recepta, aby wygrać - podkreślił Będzikowski.
Francuzom ustąpili dopiero w końcówce
Drużyna z Bałkanów pozostawiła po sobie bardzo dobre wrażenie mimo porażki na inaugurację ME z Francją 23:30. Do 53. minuty sprawiła sporo problemów obrońcom tytułu. Polacy z kolei w pierwszym występie pokonali Serbów 29:28.
- Ostatnie dwa turnieje rozpoczynaliśmy od porażek, a tym razem wygraliśmy, więc możemy być zadowoleni. Zawodnicy są trochę poobijani, ale nie mamy poważniejszych problemów zdrowotnych. Nie zagraliśmy najlepiej, ale wygraliśmy - podsumował piątkowy mecz Będzikowski.
Spotkanie z Macedonią będzie można obejrzeć w Telewizji Polsat i Polsat Sport.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze