Maczety, topory i noże - nindża ze Świętochłowic groził sąsiadowi
Mieszkaniec Świętochłowic (woj. śląskie) groził sąsiadowi śmiercią tak przekonująco, że ten poprosił o pomoc policję. W mieszkaniu agresora znaleziono pokaźny zestaw niebezpiecznych narzędzi, a on sam został zatrzymany.
Patrol interwencyjny świętochłowickich policjantów został wysłany do jednego z mieszkań z prośbą o interwencję w sprawie sąsiedzkiej awantury. Na miejscu okazało się, że na klatce schodowej stoi mężczyzna, który wygraża śmiercią jednemu z lokatorów. Krzyczał, że go zabije i dodał, że ma czym wykonać swoje groźby.
Funcjonariusze zatrzymali 48-latka i przeszukali jego mieszkanie. Okazało się że miał kolekcję noży, maczet i toporków.
W kolekcji była także bardziej nietypowa broń: nunczako, gwiazdki shuriken służące do rzucania w przeciwnika i metalowa pałka imitująca kij bejsbolowy. Przedmioty te zostały skonfiskowane. Ich właściciel przebywa w policyjnym areszcie. Usłyszał już zarzuty kierowania gróźb karalnych oraz niedopełnienia obowiązku rejestracji narzędzia mogącego zagrażać życiu lub zdrowiu innych osób.
Meżczyźnie grożą nawet 2 lata więzienia.
Czytaj więcej
Komentarze