Szimon Peres w szpitalu. Miał zawał
Były prezydent Izraela, 92-letni Szimon Peres, trafił do szpitala po przebytym ataku serca. Jego stan jest stabilny, a życiu nic nie zagraża.
Szimon Peres został poddany odpowiednim zabiegom medycznym, zostanie w szpitalu kilka dni na obserwacji. - Jego stan jest stabilny. Jest przytomny. Martwi się o swoje obowiązki i nalega, by do nich wrócić – poinformowali lekarze.
Szimon Peres to jeden z najbardziej szanowanych izraelskich polityków. Jest jednym z założycieli Izraela i laureatem Pokojowej Nagrody Nobla za zaangazowanie w rozwiązanie konfliktu izraelsko-palestyńskiego i dorowadzenie do podpisania porozumienia pokojowego w Oslo w 1993 roku.
Polityk dwa lata temu przeszedł na emeryturą po zakończeniu siedmioletniej prezydentury. Jednak wciąż działa na rzecz pokojowego współistnienia Palestyńczyków i Żydów. Wcześniej dwukrotnie był premierem Izraela.
Szimon Peres urodził się w 1923 roku w wówczas polskim Wiszniewie (obecnie na Białorusi) jako Szymon Perski. W 1932 roku jego ojciec wyemigrował do Palestyny i zamieszkał w Tel Awiwie, 2 lata później ściągnął do siebie żonę z dziećmi. Część rodziny, która pozostała w Wiszniewie, zginęła podczas Holocaustu.
polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze