Prezydent: chciałbym przysłowiowego gradu medali w Rio
Prezydent Andrzej Duda podczas Noworocznego Spotkania Rodziny Olimpijskiej w Warszawie życzył sukcesów polskim sportowcom w sierpniowych igrzyskach w Rio de Janeiro. - Bardzo bym chciał, byśmy mieli przysłowiowy grad medali - zaznaczył.
Prezydent podziękował sportowcom za wysiłek, sukcesy i radość, którą praca i osiągnięcia poszczególnych zawodników przyniosły Polakom zarówno w ubiegłym roku, jak i w pierwszych dniach 2016 roku. Zaznaczył, że gratuluje sukcesów, ale dziękuje wszystkim, którzy pracowali i walczyli.
Duda podczas uroczystości w Centrum Olimpijskim im. Jana Pawła II zwrócił uwagę, że bardzo ważną imprezą będą igrzyska w Brazylii.
- Bardzo bym chciał, byśmy mieli przysłowiowy grad medali - przyznał. Jak dodał, sportowcy trudzą się nie tylko dla siebie, ale i dla państwa polskiego oraz dla radości społeczeństwa. Przypomniał, że wysiłki te często okupione są bólem i kontuzjami, a z powodu częstych nieobecności w domu cierpią także rodziny i bliscy zawodników.
"Sukcesu nie da się odnieść samemu"
Prezydent docenił również tych, którzy przyczynili się do sukcesów sportowców, m.in. trenerów i lekarzy.
- Chciałbym podziękować wszystkim, którzy są w tych grupach, które pracują na sukces. On jest zawsze efektem współdziałania wielu osób. Sport profesjonalny jest tak zaawansowany, że nie da się odnieść sukcesu samemu - zaznaczył.
Nie tylko igrzyska
Duda spodziewa się wielu emocji nie tylko podczas zmagań olimpijskich, ale też w kilku innych tegorocznych imprezach.
- Nawet nie chcę myśleć, jak będziemy przeżywali mistrzostwa Europy w piłce ręcznej, a potem mistrzostwa Europy w piłce nożnej. To będą z pewnością ogromne emocje. Wierzę w to głęboko, że po tych emocjach będziemy szczęśliwi i nie dostaniemy zawału serca - podkreślił z uśmiechem.
Jak dodał, bardzo docenia także fakt, że przedstawiciele świata sportu chętnie i często włączają się w działalność charytatywną. - To wspaniałe, że pracując tak ciężko, pamiętacie państwo o innych.
Coraz większa rodzina olimpijska
Prezes PKOl Andrzej Kraśnicki zaznaczył, że rodzina olimpijska jest coraz większa. - To dla nas ogromna szansa na promowanie wartości związanych z ruchem olimpijskim, którymi są: przyjaźń, doskonałość, szacunek i fair play. Podejmujemy działania, by zaszczepić je w społeczeństwie.
Podsumowując ubiegły rok, zaznaczył, że polscy sportowcy zanotowali zarówno sukcesy, jak i porażki. Zwrócił uwagę, że - podobnie jak w każdej dziedzinie życia - w sporcie też trzeba przejść szkołę życia i przezwyciężyć trudności. Przypomniał o I Igrzyskach Europejskich w Baku, w których reprezentanci kraju wywalczyli 20 medali. Jako warte zapamiętania wymienił brązowy medal mistrzostw świata piłkarzy ręcznych, czwarte miejsce na imprezie tej samej rangi reprezentacji szczypiornistek oraz awans piłkarzy do mistrzostw Europy.
Minister sportu Witold Bańka zwrócił uwagę, że sport fantastycznie potrafi jednoczyć i ma dużą rolę wychowawczą. Podkreślił, że ważne jest, aby zadbać właśnie o aktywność fizyczną dzieci i młodzieży.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze