GUS: spada zatrudnienie "na czarno"
Obniża się skala zjawiska pracy w szarej strefie. Jak wynika z badania GUS, w 2014 r. "na czarno" pracowało w Polsce 711 tys. osób. Jeszcze dekadę wcześniej - 1,3 mln osób. W 2014 r. zatrudnienie poza formalną gospodarką znalazło 4,5 proc. wszystkich pracujących.
W 2014 r. - w porównaniu z badaniem sprzed czterech lat - nieznacznemu zwiększeniu uległ jednak odsetek pracujących na czarno, dla których ostatnio wykonywana praca nierejestrowana była pracą główną - to 55,7 proc. badanych (w 2010 r. - 54 proc.). Wśród pracujących w szarej strefie przeważali mężczyźni, a biorąc pod uwagę miejsce zamieszkania - mieszkańcy wsi.
Praca "na czarno" zazwyczaj doraźna
Praca "na czarno", choć występująca dość powszechnie, ma charakter doraźny, krótkotrwały - ponad 89,5 proc. pracujących w szarej strefie miało zatrudnienie tylko jeden raz w miesiącu. W szarej strefie pracują wszystkie generacje Polaków, od młodzieży po osoby w wieku emerytalnym. Największy odsetek - 27 proc. - stanowią osoby w wieku 45-59 lat.
Z badania wynika, że szara strefa oferuje stosunkowo dużą liczbę miejsc pracy dla osób o niskich kwalifikacjach zawodowych - niemal 58 proc. w niej pracujących miało wykształcenie co najwyżej zasadnicze zawodowe - i dla znacznej części stanowi główne źródło utrzymania. W porównaniu do 2010 r. udział pracujących słabiej wykształconych w ogólnej liczbie pracujących na czarno pozostał na zbliżonym poziomie.
Zatrudnieni w szarej strefie najczęściej znajdowali zatrudnienie przy pracach ogrodniczo-rolnych, a także usługach budowlanych i instalacyjnych, remontach i naprawach budowlano-instalacyjnych oraz usługach sąsiedzkich. Dla ok. 69 proc. z nich pracodawcami były osoby prywatne, a dla blisko 27 proc. - firmy prywatne lub spółdzielnie.
Przeciętny dochód: 842 zł
Miesięczne dochody z pracy nierejestrowanej charakteryzowała duża rozpiętość z uwagi na różnorodność wykonywanych prac, jak i zróżnicowanie stawek umownych za konkretne prace. Przeciętny dochód miesięczny z pracy nierejestrowanej wyniósł 842 zł i był zdecydowanie wyższy w przypadku mężczyzn (906 zł) niż kobiet (722 zł).
PAP
Komentarze