Zostawiła warte 2,6 mln dolarów skrzypce w pociągu
Amerykańska skrzypaczka wysiadając z pociągu w Niemczech zapomniała zabrać ze sobą warte ponad 2,6 mln dolarów skrzypce Stradivariusa, pochodzące z 1727 roku. Cenny instrument został na półce z bagażami. Na szczęście udało się go odzyskać lokalnej policji.
Roztargniona 20-latka jechała we wtorek pociągiem z Mannheim do Saarbrucken. Po wyjściu z pociągu zorientowała się, że zostały w nim wyjątkowo cenne skrzypce wykonane przez wybitnego włoskiego lutnika Antonio Stradivariego. Instrument należał do serii "General Dupont Grumiaux”. Amerykanka natychmiast poinformowała dworcową policję o pozostawieniu skrzypiec w pociągu.
Funkcjonariuszom udało się go znaleźć na minutę przed odjazdem pociągu w powrotną trasę do Mannheim. Skrzypaczka, po sprawdzeniu czy instrument nie został uszkodzony, była przeszczęśliwa - napisała w komunikacie lokalna policja.
Reuters
Czytaj więcej
Komentarze