Członkowie Anonymous twierdzą, że powstrzymali zamach Państwa Islamskiego
Ludzie związani z grupą do tej pory zajmowali się kasowaniem stron internetowych oraz kont na Twitterze należących do islamistów. Teraz przekonują, że dzięki ich pracy udało się udaremnić planowany zamach terrorystyczny we Włoszech.
Grupa Anonymous rozpoczęła swoją "wojnę z Państwem Islamskim" po listopadowych atakach na Paryż, w wyniku których zginęło 130 osób. Grupa opublikowała wtedy w sieci nagranie, w którym poinformowała o rozpoczęciu "największej w historii" operacji przeciw dżihadystom.
- Oczekujcie zmasowanych cyberataków. Wojna została wypowiedziana. Przygotujcie się - mówił zamaskowany mężczyzna.
Działania hakerów związanych z grupą szybko jednak zostały poddane krytyce. Niektórzy zauważyli, że dzięki ich działaniom islamiści mają utrudnioną pracę w kwestii rozsiewania swojej propagandy. Inni stwierdzili jednak, że kasowanie kont na Twitterze oraz stron internetowych nie przekłada się w realny sposób na walkę z Państwem Islamskim.
Grupa Anonymous odpiera jednak te oskarżenia. W Boże Narodzenie pojawił się na Twitterze wpis - już skasowany - świadczący o tym, że hakerom udało się udaremnić atak we Włoszech. "Mamy nadzieję, że zablokujemy inne" - napisano.
Od tamtej pory pojawiły się nowe wpisy. "Tak, jeden cel został zatrzymany, nagranie zostanie ujawnione, kiedy operacja zostanie zakończona, nie mamy czasu na zaspokojenie waszej ciekawości" - czytamy w jednym z nich.
Yes, 1 target has been stopped, a video will be released after the op is completed, no time to satisfy your curiosity, stay tuned.. #OpParis
— #OpParis (@OpParisOfficial) grudzień 28, 2015
"Nie musicie nam wierzyć, ważne, że nikt nie umiera" - dodaje użytkownik konta w kolejnym wpisie.
We don't need to be believed, the important thing is that no one dies. Non abbiamo bisogno di esser creduti, l'importante che nessuno muoia.
— #OpParis (@OpParisOfficial) grudzień 28, 2015
independent.co.uk
Czytaj więcej