Rzucali race na teren aresztu śledczego i próbowali przejechać policjantów. Zatrzymano ośmiu mężczyzn
Trwają przesłuchania pseudokibiców, którzy w sobotę wieczorem wrzucali odpalone race na teren aresztu śledczego w Łodzi. Policjanci chcieli ich zatrzymać, ale ci - uciekając samochodami - próbowali funkcjonariuszy potrącić. Wtedy policjanci ostrzelali ich auta. Po strzelaninie i pościgu zatrzymano ośmiu mężczyzn.
Do zdarzenia doszło w sobotni wieczór w rejonie aresztu śledczego w Łodzi przy ul. Smutnej. Duża grupa zamaskowanych mężczyzn zakłócała porządek w jego okolicach. - Odpalali race, te race próbowali przerzucić na teren aresztu śledczego skandując pseudokibicowskie hasła - powiedziała Polsat News mł. insp. Joanna Kącka, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.
Na miejsce od razu skierowano pobliskie patrole. - Pierwszy z nich zastał sytuację, w której ci mężczyźni już uciekali do zaparkowanych samochodów. Tych samochodów było około 6-7 - relacjonowała rzecznik.
Próbowali przejechać funkcjonariuszy
Mężczyźni zaczęli odjeżdżać, a radiowóz starał się zablokować możliwość odjazdu z miejsca zdarzenia. - Pojazdy zatrzymały się na moment. Kiedy funkcjonariusze wysiedli i chcieli wylegitymować tę grupę kilka samochodów ustawiło się obok siebie i gwałtownie, z impetem, ruszyło w kierunku policjantów - informuje insp. Kącka. Policjantom w ostatniej chwili udało się uciec. W kierunku oddalających się pojazdów padło kilka strzałów ostrzegawczych.
W wyniku incydentu nikt nie został ranny. Zatrzymano ośmiu mężczyzn. Policja wyjaśnia okoliczności zdarzenia.
Polsat News
Czytaj więcej