Regaty Sydney-Hobart: klasyk bez klasycznego pojedynku. Jacht "Wild Oats XI" wycofał się z zawodów
Regaty na trasie z Sydney do Hobart na Tasmanii długości 628 mil, to jedno z największych wydarzeń żeglarskich na świecie. W tym roku kibice czekali na pojedynek między australijskim jachtem “Wild Oats XI” i amerykańskim “Comanche”. Australijczycy jednak już nie płyną, a Amerykanie mają bardzo poważne kłopoty.
Załoga ubiegłorocznego triumfatora - jachtu "Wild Oats XI" - została zmuszona do wycofania się z regat. Powodem jest uszkodzenie grota. Do poważnego uszkodzenia żagla doszło w sobotę wieczorem miejscowego czasu na południowym wybrzeżu Nowej Południowej Walii. Jak poinformowano, wszyscy członkowie załogi "Wild Oats XI" są bezpieczni.
Przed rokiem australijski "Wild Oats XI" triumfował już po raz ósmy. Należący do ekscentrycznego milionera z Melbourne Roberta Oatleya olbrzymi 100-stopowy jednokadłubowiec o długości 30,5 m, szerokości 5,1 m i zanurzeniu 5,9 m, pod dowództwem Marka Richardsa, jest najbardziej utytułowanym jachtem w historii regat.
Nie zatrzymał ich złamany ster
Uszkodzony został także prowadzący po pierwszych godzinach regat jacht "Comanche", który ma złamany ster. Początkowo załoga chciała się wycofać, ale po doraźnej naprawie na morzu jacht nadal płynie w regatach. Obecnie na pierwsze miejsce wysunął się "Rambler 88", a "Comanche" spadł na drugą pozycję.
W 71. edycji najbardziej znanego klasycznego wyścigu wystartowało ponad tysiąc żeglarzy na 109 jachtach, m.in. z Australii, Nowej Zelandii, USA, Niemiec, Wielkiej Brytanii, Chin i Japonii.
Wśród zgłoszonych do udziału jachtów tym razem nie ma polskiej jednostki.
Wyścig legenda - wichry i prądy
Legendarny wyścig, który po raz pierwszy odbył się w 1945 roku, swoją sławę zawdzięcza szybko zmieniającym się warunkom pogodowym, silnym wiatrom i przeciwnym prądom. Trasa długości 628 mil morskich (1170 km) w linii prostej składa się z sześciu różnych odcinków: startu w ciasnym Sydney Harbour, przybrzeżnej żeglugi wzdłuż wybrzeża Australii, przejścia złowieszczej Bass Strait, przybrzeżnej żeglugi wzdłuż Tasmanii, nieobliczalnej Storm Bay i finiszu w Hobart.
PAP, www.rolexsydneyhobart.com
Czytaj więcej
Komentarze