Chelsea blisko dna. Mourinho mówi o zdradzie piłkarzy
Jose Mourinho jest mocno rozczarowany postawą swoich zawodników. Po porażce z Leicester City 1:2 powiedział, że czuje się przez nich zdradzony. - Moja praca nie została uszanowana przez piłkarzy. Na treningach nie mogę na nich narzekać. Jestem sfrustrowany, gdy widzę, jak prezentują się w meczach - powiedział Portugalczyk. Chelsea ma 9 porażek w lidze i zaledwie punkt przewagi nad strefą spadkową.
Zwycięstwo Leicester zapewnił magiczny w tym sezonie duet Jamie Vardy-Riyad Mahrez. Na ich trafienia londyńczycy odpowiedzieli jedynie trafieniem Loica Remy'ego. Mourinho udzielił po meczu dosyć kontrowersyjnej wypowiedzi na temat swoich piłkarzy. - Czuję się zdradzony - skwitował.
W meczu z Leicester jeszcze w pierwszej połowie boisko musiał opuścić Eden Hazard. W ostatnim czasie wydawało się, że Belg - choć od ponad 20. meczów nie trafił do siatki - wraca do optymalnej formy. Po starciu z Jamie'em Vardym nie był jednak w stanie kontynuować gry i został zmieniony przez Pedro.
- W 10 sekund trzy razy zmieniał zdanie. Najpierw stwierdził, że nie może grać, by po chwili dodać, że jednak spróbuje. Za chwilę jednak zszedł z boiska - mówił Mourinho.
Na Wyspach coraz głośniej mówi się, że Portugalczyk już niedługo pożegna się ze Stamford Bridge. Mourinho przekonuje, że Chelsea nie znajdzie trenera, który byłby dla niej lepszy i bardziej ją kochał. - Mam nadzieję, że Roman Abramowicz nie myśli o zwolnieniu mnie - powiedział The Special One.
polsatsport.pl
Czytaj więcej
Komentarze