Szałamacha: budżet na 2016 r. trzyma deficyt w ryzach
Deficyt budżetowy w przyszlym roku wyniesie 54,7 mld złotych. Założono, że PKB wzrośnie o 3,8 proc. Takie dane przekazał w poniedziałek minister finansów Paweł Szałamacha, przedstawiając najważniejsze założenia do projektu budżetu na 2016 rok. Dodał, że wskaźnik inflacji "został utrzymany" i ma wynieść 1,7 proc.
Szałamacha zaznaczył, że projekt jest bezpieczny, trzyma deficyt w ryzach i realizuje priorytetowy program rządu wsparcia rodzin.
O programie 500 plus ma pomóc "zredukować stres"
Szef resortu finansów podkreślił, że uwzględniony w budżecie program 500 plus ma dwa wymiary. - Przede wszystkim cieszy demografów, ponieważ ma szansę zatrzymać emigrację oraz skłonić obywateli do posiadania większej liczby dzieci. A taki jest nasz cel - zaznaczył. Dodał, że "bodziec ekonomiczny ma pomóc zredukować stres, czy napięcia ekonomiczne, poczucie niepewności, które się wiąże (…) z większą rodziną".
Jako drugi wymiar programu 500 plus wskazał ten, który "cieszy ekonomistów". - Pomimo, że jest bardzo dużym wysiłkiem finansów publicznych, to jest także bardzo silnym impulsem popytowym, w związku z tym on urealnia tę prognozę wzrostu produktu krajowego brutto - podkreślił.
Zdaniem ministra finansów wzrost PKB o 3,8 proc. w świetle tych wydatków jest bardzo realny. - Spotkaliśmy się z głosami, że ta prognoza może być przekroczona, tzn. że PKB może wzrastać w szybszym tempie. Pamiętamy, że w latach 2006-2007, kiedy rządziło PiS, dynamika PKB znacznie przekraczała 5 proc., a w drugim roku 6 proc. To były bardzo dobre lata dla naszego kraju - ocenił.
Jak podsumował - celem jest "powrót do tych dobrych lat". Te 3,8 proc. (wzrostu PKB) na 2016 rok to jest dobry start, ale mamy nadzieję na więcej w następnych latach – mówił.
PAP
Fot. PAP/Bartłomiej Zborowski, wideo: Polsat News