Francja: zmyślił atak dżihadysty
Wychowawca w przedszkolu na przedmieściach Paryża zmyślił całą historię o ataku dżihadysty - poinformowała paryska prokuratura. Nad ranem mężczyzna wszczął alarm twierdząc, że kiedy przygotowywał się do zajęć, napadł go zamaskowany napastnik, ranił powierzchownie w szyję, czoło i uciekł.
Wychowawca relacjonował, że dżihadysta wszedł do pokoju, złapał nóż do papieru i go zaatakował. Miał krzyczeć "To jest Daesz. To ostrzeżenie".
Służby antyterrorystyczne wszczęły śledztwo, zaś wychowawcę odwieziono do szpitala, a także przesłuchano. Na miejsce rzekomego ataku, do Aubervilliers w rejonie Saint-Denis, przyjechała francuska minister edukacji narodowej Najat Vallaud-Belkacem i lokalny prefekt policji. Zajęcia w przedszkolu zostały odwołane.
45-letni wychowawca jest ponownie przesłuchiwany - tym razem po to, by wyjaśnić, dlaczego wymyślił całą historię.
PAP theguardian.com
Czytaj więcej
Komentarze