"Albo przejdą wszyscy, albo nikt". Zamieszki na granicy Grecji i Macedonii
Imigranci ekonomiczni, których Macedonia nie wpuszcza na swoje terytorium, zaatakowali przekraczających granicę uchodźców z Syrii, Iranu i Afganistanu. Interweniowały siły greckie i macedońskie. W nocy tłum szturmował przejście graniczne.
Wczoraj, podczas zamieszek, zginął 22-letni Marokańczyk, który próbował sforsować ogrodzenie z drutu kolczastego. Sytuacja na granicy jest tak poważna, że Ateny poprosiły o pomoc w zapewnieniu bezpieczeństwa Unię Europejską. Dziś w tej sprawie mają rozmawiać w Brukseli szefowie resortów spraw wewnętrznych wspólnoty.
Sytuacja jest napięta od 28 listopada. Macedońskie wojsko rozpoczęło wtedy budowę metalowego ogrodzenia, by kontrolować ruch migrantów z Grecji. Ci obrzucili wówczas kamieniami macedońskich policjantów. Rannych zostało czterech funkcjonariuszy.
19 listopada Macedonia ogłosiła, że będzie przyjmować imigrantów, którzy pochodzą z regionów dotkniętych wojną, jak Syria, natomiast nie będzie wpuszczać migrantów ekonomicznych. Podobne decyzje podjęły Serbia, Słowenia i Chorwacja.
Polsat News