Polityczny bój o Trybunał. PO, PiS i ZL komentują wyrok TK
O Trybunale Stanu dla prezydenta Andrzeja Dudy, łamaniu konstytucji przez Platformę Obywatelską i działaniach PiS, które dają pozwolenie na pójście o "krok dalej", mówili goście programu To Był Dzień w Polsat News: Michał Szczerba (PO), Małgorzata Gosiewska (PiS) i Krzysztof Gawkowski (ZL).
Michał Szczerba, poseł Platformy Obywatelskiej przypomniał, że Trybunał Konstytucyjny uznał, że podstawa prawna, w oparciu o którą wybrano trzech sędziów TK, jest obowiązująca. - W związku z tym wybór tychże trzech sędziów jest ważny i pan prezydent w sposób niezwłoczny powinien odebrać od nich ślubowanie – ocenił Szczerba. I dodał: - Jeżeli tego nie robi, to oznacza, że jest to delikt konstytucyjny, za który pan prezydent zgodnie z artykułem 198 konstytucji będzie mógł odpowiadać przed Trybunałem Stanu.
Zdaniem Małgorzaty Gosiewskiej (PiS) decyzja Trybunału Konstytucyjnego pokazała, że "to właśnie Platforma Obywatelska, która tak wymachuje konstytucją, tę konstytucję złamała". - I to, co dzisiaj mamy, to są właśnie konsekwencje złamania konstytucji przez PO – komentowała Gosiewska. Nie kryła zadowolenia z tego, że "te rządy mamy już za sobą", dzięki czemu "możemy systematycznie i stopniowo naprawiać popełniane wcześniej błędy".
Krzysztof Gawkowski reprezentujący Zjednoczoną Lewicę zastanawiał się, czy ostatnie wydarzenia nie będą przyzwoleniem dla PiS, aby pójść krok dalej. - Dokonywać takiej zmiany prawa, która z jednej strony będzie niezgodna z konstytucją, a z drugiej będzie wymuszała dobre decyzje Trybunału - mówił. Zauważył, że "mamy czwórkę, a już niedługo piątkę sędziów, którzy zostali zaprzysiężeni". - I oni będą klaskali Jarosławowi Kaczyńskiemu, który decyzje podejmuje, podkreślam to, niezobligowany jako funkcjonariusz publiczny do tego żeby za nie odpowiadać. Nie jest premierem, nie jest prezydentem, jest prezesem i posłem - podsumował Gawkowski.