Strzelanina w USA. Trzy osoby nie żyją
Uzbrojony mężczyzna otworzył ogień w klinice planowania rodziny w Colorado Springs w stanie Kolorado. Doszło do wymiany ognia z policją. W wyniku piątkowego zdarzenia zmarły trzy osoby, a 9 zostało rannych. Sprawcę zatrzymano.
Pierwszą ofiarą był zastrzelony na miejscu policjant. Lokalne władze poinformowały, że kolejne dwie osoby zmarły w szpitalu w wyniku odniesionych podczas strzelaniny ran. Pozostałe dziewięć osób wciąż jest w szpitalu. - Są w dobrym stanie - powiedziała Catherine Buckley, rzeczniczka policji w Colorado Springs.
Napastnik, którego tożsamości nie ujawniono, został zatrzymany przez policję - poinformowały lokalne władze.
Kilkugodzinna akcja w klinice
Ze źródeł policyjnych wynika, że interwencja funkcjonariuszy trwała kilka godzin. Na początku informowano, że policjanci ok. południa czasu lokalnego (godz. 20 czasu polskiego) odpowiedzieli ogniem na atak napastnika w klinice i opanowali sytuację.
Jednak parę godzin później podano do wiadomości, że po kilkugodzinnej strzelaninie napastnik wciąż jest poszukiwany.
Później, jak poinformowała Buckley, funkcjonariusze znaleźli mężczyznę w budynku kliniki. Cała akcja zakończyła się przed północą czasu polskiego.
UPDATE: Police arrest gunman who opened fire in Colorado abortion clinic: https://t.co/UAjcLUDzXw pic.twitter.com/yi72h05jWi
— Reuters Top News (@Reuters) listopad 28, 2015
Na razie nie wiadomo, czy napastnik miał jakikolwiek związek z organizacją Planned Parenthood (ang. zaplanowane rodzicielstwo), która prowadzi ośrodek.
Ośrodki planowania rodziny, gdzie przeprowadza się aborcje, są w Stanach Zjednoczonych częstym celem gróźb i ataków ze strony radykalnych przeciwników aborcji - pisze AFP.
PAP