Szczęsny po sześciu bramkach wbitych przez Barcelonę: czułem się jak manekin
- Smutne to było. Oni potrafią robić rzeczy, jakich jeszcze nigdy nie widziałem - powiedział Wojciech Szczęsny po meczu z FC Barceloną. Reprezentant Polski sześciokrotnie wyjmował piłkę z siatki.
FC Barcelona we wtorkowy wieczór pokonała na Camp Nou Romę aż 6:1. - Smutne to było. Nikt nie chce przegrywać tak wysoko. Nie wiem, czy to najlepsza drużyna na świecie, bo z innymi nie grałem w tym roku, ale wiem, że potrafią rzeczy, których jeszcze nigdy nie widziałem. Ciężko będzie ich pokonać - powiedział Szczęsny na antenie Canal+.
Obrońcy Pucharu Europy zaprezentowali swoim kibicom jednostronne widowisko. Całkowicie zdominowali gości i powinni wygrać nawet wyżej, ale Szczęsny wielokrotnie ratował swoją drużynę przed utratą kolejnych bramek. Mimo to i tak dwukrotnie pokonali go Luis Suarez i Leo Messi, swoje trafienia dołożyli jeszcze Adriano i Gerard Pique.
Po czterech kolejkach Champions League, z pięcioma punktami na koncie, Roma zajmuje drugie miejsce w grupie E. Tyle samo oczek ma Bayer Leverkusen, a BATE Borysów ma cztery punkty. FC Barcelona z trzynastoma już zapewniła sobie awans.
Sport.pl, Canal+
Czytaj więcej
Komentarze