Pentagon: operacje przeciw IS będą trwały mimo zestrzelenia rosyjskiego samolotu
Działania lotnictwa koalicji pod wodzą USA walczącej z IS będą kontynuowane zgodnie z planem mimo zestrzelenia rosyjskiego Su-24 przy granicy z Syrią - powiedział we wtorek rzecznik koalicji płk Steve Warren. - To incydent między Turcją a Rosją - ocenił.
- Ta kwestia nie dotyczy operacji koalicji - dodał podczas wideokonferencji dla prasy zorganizowanej w Pentagonie. Warren przebywa w Bagdadzie.
- Nasze operacje bojowe przeciw Państwu Islamskiemu (IS) odbywają się zgodnie z planem i atakujemy zarówno w Iraku, jak i Syrii - zapewnił rzecznik.
Potwierdził też relację strony tureckiej, która poinformowała wcześniej, że 10 razy w ciągu pięciu minut ostrzegała rosyjski bombowiec Su-24, iż narusza przestrzeń powietrzną Turcji. Pilot Su-24 nie odpowiedział na ostrzeżenia.
Rzecznik koalicji nie wyjaśnił jednak, czy opiera się wyłącznie na komunikatach Ankary, czy też USA zdołały tę informację potwierdzić.
Moskwa twierdzi, że rosyjska maszyna nie opuściła przestrzeni powietrznej Syrii. Prezydent Rosji Władimir Putin oświadczył, że samolot wojskowy został trafiony nad terytorium Syrii, o kilometr od granicy z Turcją, pociskiem powietrze-powietrze przez turecki myśliwiec F-16.
Obama: IS to zagrożenie dla wszystkich i musimy razem je zniszczyć
- Tzw. organizacja Państwa Islamskiego (IS) stanowi zagrożenie dla wszystkich i musimy razem ją zniszczyć - powiedział prezydent USA Barack Obama we wtorek na konferencji prasowej po rozmowach z prezydentem Francji Francois Hollande'em w Białym Domu.
- Jesteśmy wszyscy Francuzami - powiedział Obama po francusku. Jak, dodał ataki paryskie 13 listopada były "atakami na nasze wolne społeczeństwa". Zapewnił, że USA i Francja będą zjednoczone, by bronić swych narodów.
Zapewnił również o wzmocnieniu koordynacji wysiłków wojskowych, by pokonać IS w Iraku i Syrii. Zapowiedział zacieśnienie współpracy wywiadowczej, by zapobiegać atakom na terenie Francji i USA
PAP
Komentarze