Komorowski o zestrzeleniu rosyjskiego samolotu: Turcja musi udowodnić, że Rosja naruszyła jej przestrzeń powietrzną
- Jest to ważne dla Turcji, ważne dla opinii międzynarodowej i dla NATO. Polska jest w NATO, więc musimy być gotowi do ewentualnego opowiedzenia się po stronie Turcji – ocenił w programie Gość Wydarzeń były prezydent Bronisław Komorowski. - Kosa trafiła na kamień - powiedział były prezydent o Rosji, komentując zestrzelenie przez tureckie siły powietrzne rosyjskiego bombowca Su-24.
Zdaniem Komorowskiego, do tej pory Rosja nadużywała swobody działania i stwarzała przekonanie, że z nią "trzeba postępować niesłychanie ostrożnie, bo nie wiadomo, jak się zrewanżuje". - I teraz kosa trafiła na kamień - powiedział były prezydent.
Gość Polsat News wyraził nadzieję, że obecny "kryzys będzie wystarczającą presją, by przynajmniej doprowadzić do koordynacji albo systemu wzajemnego ostrzegania się, jak działają siły zbrojne poszczególnych krajów w tym zapalnym regionie". - Być może to będzie w interesie wszystkich, by tego rodzajów incydentów unikać na przyszłość. To by było korzystne - ocenił.
Tureckie samoloty wielozadaniowe F16 zestrzeliły we wtorek rosyjski Su-24, który naruszył przestrzeń powietrzną kraju - poinformowało tureckie wojsko. W komunikacie podkreślono, że pilot został 10 razy ostrzeżony, że wleciał w przestrzeń turecką. Zestrzelony wojskowy samolot rozbił się niedaleko granicy z Syrią. Zanim spadł katapultowało się z niego dwóch pilotów.
Rosyjskie ministerstwo obrony ogłosiło, że uważa działania tureckich sił powietrznych wobec rosyjskiego bombowca za akt nieprzyjacielski, i wezwało tureckiego charge d'affaires.
Zobacz cały program:
Wszystkie odcinki programu można zobaczyć tutaj.
Czytaj więcej