Niemcy nie chcą pływać w Izraelu
- Szczerze powiedziawszy, ryzyko jest dla mnie zbyt duże - oświadczyła brązowa medalistka mistrzostw świata w sztafecie mieszanej Alexandra Wenk, która rozważa rezygnację z wyjazdu do Izraela na grudniowe mistrzostwa Europy na krótkim basenie z obawy przed zamachami terrorystycznymi. Podobnie jak ona myśli większość reprezentantów Niemiec w pływaniu.
Wenk znalazła się wśród 13 z 25 członków kadry Niemiec, którzy nie chcą jechać do Netanji, gdzie odbędą się mistrzostwa Europy (2-6 grudnia). Specjalną ankietę wśród kadrowiczów przeprowadził rzecznik prasowy federacji podczas mistrzostw kraju w Wuppertalu.
Innego zdania są dwaj czołowi zawodnicy - Paul Biedermann i Marco Koch, którzy nie żywią żadnych obaw. - Bezpieczeństwo w Izraelu będzie zapewnione. Nie sądzę, by ryzyko było tam wyższe niż gdziekolwiek indziej - ocenił Koch, mistrz świata na 200 metrów stylem klasycznym.
W sprawie wyjazdu na mistrzostwa Europy niemiecka federacja pozostawiła wszystkim zawodnikom i trenerom wolną rękę.
PAP
Komentarze