Rewolucja w leczeniu nowotworu tarczycy
Guzki tarczycy ma co druga kobieta, w zdecydowanej większości są to zmiany łagodne, jednak, aby mieć pewność, lekarz kieruje pacjentkę na biopsję lub operację. Dzięki odkryciu przez polskiego naukowca genu raka tarczycy, wystarczy badanie krwi, by szybko postawić właściwą diagnozę, i jeśli to konieczne, zastosować intensywne leczenie. Wielu pacjentów nie musi przechodzić niepotrzebnych operacji.
W Polsce wykonuje się 23 tysiące operacji tarczycy, z czego 21 tysięcy, to są zabiegi, których można było uniknąć.
Zamiast operacji można oddać krew i przekonać się czy mamy w sobie gen odpowiadający za raka tarczycy. Ten swoisty "podpis nowotworu" odkrył 5 lat temu w Stanach Zjednoczonych prof. Krystian Jażdżewski.
Gen odpowiedzialny za złośliwą odmianę nowotworu zespół profesora odkrył niedawno, a świat o jego istnieniu dowiedział się dwa tygodnie temu. - Jesteśmy w stanie powiedzieć czy pacjent z daną zmianą będzie odpowiadał na zaordynowane leczenie, czy też trzeba wybrać inną terapię - wyjaśnia Anna Kubiak, specjalista medycyny genowej.
Polsat News
Czytaj więcej