Mieli lecieć do Francji z Amsterdamu. Wtedy pojawiły się pogróżki
Lecący do Francji samolot został ewakuowany i przeszukany w sobotę przed startem z lotniska Schiphol w Amsterdamie. Powodem były groźby na Twitterze dotyczące tego lotu - poinformowały holenderskie władze.
- Zawsze traktujemy groźby bardzo poważnie, zdecydowaliśmy o ewakuowaniu pasażerów i przeszukaniu maszyny - oświadczył rzecznik holenderskiej żandarmerii Dennis Muller. Nie wspomniał jednak o żadnym związku ewakuacji z piątkowymi atakami w Paryżu. Nie sprecyzował miasta, do którego miał lecieć samolot, ani nie podał nazwy przedsiębiorstwa lotniczego.
Według holenderskiej agencji ANP ewakuowano pasażerów lotu AF1741 do Paryża, realizowanego przez linie Air France. Samolot miał wystartować ok. godz. 14:45. Przeszukanie airbusa A321 w Amsterdamie trwało ok. godziny. Wcześniej w sobotę holenderski premier Mark Rutte ogłosił podwyższone środki bezpieczeństwa dla wszelkiego ruchu z i do Francji.
W serii zamachów terrorystycznych Państwa Islamskiego, do których doszło w piątek wieczorem w Paryżu, zginęło co najmniej 127 osób. Prezydent Francji Francois Hollande uznał ataki za wypowiedzenie wojny francuskim wartościom i zapowiedział bezlitosny odwet.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze