Ceny ropy w Nowym Jorku spadają. Powodem nadwyżka produkcji
Ceny ropy naftowej na giełdzie paliw w Nowym Jorku są blisko najniższych poziomów od 2 miesięcy. Według maklerów już siódmy tydzień z rzędu na rynkach spodziewany jest wzrost zapasów surowca. Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na grudzień na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 43,18 dol.
W czwartek zostanie opublikowany oficjalny raport Departamentu Energii (DoE) o zapasach paliw w USA w ub. tygodniu. Analitycy oceniają, że zapasy ropy w USA wzrosły wówczas o 1,3 mln baryłek.
Tymczasem prezydent Ekwadoru Rafael Correa ocenił podczas spotkania w Rijadzie, że gdyby Organizacja Krajów Eksportujących Ropę Naftową (OPEC) obniżyła roczną produkcję ropy o 1,6 proc., to znacząco wsparłaby ceny surowca na giełdach paliw.
W październiku 12 krajów OPEC pompowało dziennie 32,2 mln baryłek ropy, podczas gdy ustalony przez kartel limit wynosi 30 mln. W środę ropa na NYMEX staniała o 1,28 dol. do 42,93 dol. za baryłkę, najniżej na zamknięciu handlu od 27 sierpnia.
Cena ropy w ciągu roku spadła o ponad połowę
Światowe ceny ropy pozostaną zapewne na niskim poziomie przez najbliższe pięć lat ze względu na znaczną podaż i obniżający się popyt w państwach wysoko rozwiniętych - głosi opublikowana ostatnio prognoza Międzynarodowej Agencji Energetycznej (IEA).
Od połowy ubiegłego roku cena ropy spadła o ponad połowę, wynosząc w poniedziałek niecałe 44 dol. za baryłkę.
Utworzona przy Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju, IEA ma swą siedzibę w Paryżu i doradza państwom wysoko rozwiniętym w sprawach polityki energetycznej.
Nafta.wnp.pl, PAP
Czytaj więcej
Komentarze