Niedźwiedź Wojtek - żołnierz, który zjadał 300 jabłek dziennie

Świat
Niedźwiedź Wojtek - żołnierz, który zjadał 300 jabłek dziennie
wikipedia/domena publiczna

Palił wojskowe papierosy, nosił amunicję, wyzwalał Monte Cassino. Z Armią Andersa przeszedł cały szlak bojowy. Niedźwiedź Wojtek, odkupiony w 1942 r. w Iranie przez polskich żołnierzy za puszkę konserw, dziś doczekał się kolejnego pomnika. Tym razem w Edynburgu, gdzie zmarł w 1963 r.

Wojsko było mu ojcem i matką
 

Gdy żołnierze Armii Andersa odkupili malutkiego Wojtka, nie potrafił  samodzielnie jeść. Polacy karmili go więc rozcieńczonym skondensowanym mlekiem. Szybko urósł do dwóch metrów, a ważył 250 kg. Potrafił zjeść 300 jabłek dziennie. Oficjalnie został wciągnięty do ewidencji 22. Kompanii Zaopatrywania Artylerii, wchodzącej w skład 2. Grupy Artylerii Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie. Przeszedł z nią z Iranu przez Irak, Syrię, Palestynę i Egipt do Włoch, a po demobilizacji, do Wielkiej Brytanii.

 

Niedźwiedź przyjaciel


Jako kompanijna maskotka, spał przytulony do żołnierzy, uwielbiał jeździć w szoferce i na pace wojskowych ciężarówek, a w ramach rozrywki urządzał sobie zapasy z kolegami żołnierzami. Jego opiekunem był kapral Piotr Prendysz. Wraz z nim Wojtek jeździł wojskową ciężarówką. Pomagał żołnierzom nosić ciężkie skrzynie z amunicją, na stanowiska bojowe artylerii. Jeden z żołnierzy widząc Wojtka noszącego skrzynie naszkicował na kartce papieru postać niedźwiedzia niosącego pocisk. Ten obrazek stał się symbolem 22. Kompanii.
 
...i celebryta
 
Po zakończeniu wojny Wojtek z Piotrem zamieszkali w Szkocji. Już wówczas niedźwiedź-żołnierz był gwiazdą i legendą. Napisano o nim mnóstwo reportaży, miał wiele sesji zdjęciowych. Został honorowym członkiem Towarzystwa Polsko-Szkockiego. Emeryturę spędził w ZOO w Edynburgu. Za kratami Wojtek marniał w oczach. Budził się z letargu tylko wtedy, gdy słyszał polskie słowa. Zmarł w grudniu 1963 roku, przeżywszy 22 lata. O jego śmierci informowała brytyjska prasa i radio. W Imoli, we Włoszech, powstał komiks pod tytułem "Jak niedźwiedź Wojtek został polskim żołnierzem. Prawdziwa historia niedźwiedzia - żołnierza 2. Korpusu Polskiego". W londyńskim Instytucie im. gen. Sikorskiego znajduje się pierwszy pomnik misia Wojtka, autorstwa brytyjskiego rzeźbiarza Davida Hardinga. Zainspirowany historią niedźwiedzia, angielski browar z Conglenton w 2012 r. wprowadził na rynek piwo pod nazwą "Wojtek”. A  Katy Carr, brytyjska artystka  polskiego pochodzenia, nagrała o nim pisenkę. W Polsce pierwszy pomnik bohaterskiego niedźwiedzia powstał dopiero 3 lata temu.
 
polska.pl, niedzwiedzwojtek.pl
 
 
Az
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie