Polacy polubili fotoradary

Fotoradary przez lata kojarzone były z wyciąganiem pieniędzy od kierowców. Teraz rośnie dla nich akceptacja, wynika z najnowszego sondażu przeprowadzonego wśród kierowców na zlecenie Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego.

Coraz więcej Polaków uważa, że fotoradary pozytywnie wpływają na poprawę bezpieczeństwa na drogach. W porównaniu z rokiem ubiegłym, dziś odsetek osób pozytywnie nastawionych do roli, jaką odgrywają, wzrósł z 44 proc. do 55 proc., a o 5 proc., z 40 proc. do 35 proc., zmalała liczba tych, którzy mieli odwrotne zdanie, wynika z analizy "Dziennika Gazety Prawnej". Gazeta przyjrzała się badaniu przeprowadzonemu przez firmę BSM.

Badania te mogą być zwiastunem mentalnej rewolucji wśród zmotoryzowanych. Przez lata fotoradary były postrzegane głównie jako sposób na podreperowanie gminnych budżetów. Teraz sytuacja zaczyna się zmieniać. Do Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego wpłynęły w tym roku 33 wnioski od mieszkańców, w sprawie postawienia urządzeń na jakimś obszarze.

Rośnie też akceptacja dla odcinkowego pomiaru prędkości, który powinien zacząć działać w tym miesiącu.