Aresztowano trzech właścicieli klubu. Po tragedii w Bukareszcie
Trzej właściciele klubu nocnego w Bukareszcie, w którym podczas koncertu wybuchł pożar, zostali przesłuchani przez prokuraturę i aresztowani za nieumyślne spowodowanie śmierci. Na skutek tragedii zginęło 31 osób.
Bezpośrednia przyczyna jest nadal wyjaśniana. Władze podejrzewają, że do wypadku przyczyniło się nieprzestrzeganie norm bezpieczeństwa. Wskazuje się m.in. fakt, że w klubie nie było wyjścia awaryjnego, a izolacja akustyczna sufitu była wykonana z łatwopalnych materiałów. MSW ustaliło, że klub nie miał zezwolenia na urządzenie pokazu pirotechnicznego, który towarzyszył koncertowi.
Aresztowanym właścicielom lokalu zarzuca się też, że pozwolili na to, by w klubie znalazło się zbyt wiele osób.
Do wybuchu tragicznego w skutkach pożaru doszło w piątek w popularnym wśród młodzieży klubie Colectiv, w którym odbywał się koncert zespołu heavymetalowego. Na widowni znajdowało się ok. 400 osób.
Dotychczas bilans ofiar śmiertelnych pożaru i paniki, jaka później nastąpiła, to 31 zabitych. Władze zastrzegają jednak, że liczba ta może wzrosnąć, bo wielu rannych jest w stanie ciężkim.
BBC, PAP
Czytaj więcej
Komentarze