Ruszył proces znachora z Nowego Sącza. Pod jego wpływem rodzice mieli zagłodzić dziecko
Przed Sądem Rejonowym w Nowym Sączu rozpoczął się w piątek proces znachora z Nowego Sącza, który miał przyczynić się do śmierci półrocznej Magdy. Marek H. nie pojawił się na rozprawie. Sąd zdecydował o rozdzieleniu jego procesu od postępowania dotyczącego rodziców zmarłej dziewczynki.
Marek H. jest oskarżony o "sprawstwo kierownicze", ponieważ jego pseudolekarskie porady miały doprowadzić do śmierci dziewczynki. Mężczyzna usłyszał też zarzut świadczenia usług medycznych bez wymaganych uprawnień. Znachor świadczył swoje usługi za pieniądze, a z jego "pomocy" skorzystało blisko 60 osób. Markowi H. grozi do 5 lat więzienia.
Półroczna Magda z Brzeznej koło Nowego Sącza zmarła w połowie kwietnia zeszłego roku. Jak wykazała sekcja zwłok, przyczyną śmierci było zaniedbanie i niedożywienie.
Dwukrotnie wyższej kary mogą się spodziewać się Joanna i Michał P. - rodzice nieżyjącej dziewczynki. Usłyszeli oni zarzuty nieumyślnego spowodowania śmierci dziecka i znęcania się ze szczególnym okrucieństwem. Rodzice, zgodnie z zaleceniami Marka H., karmili dziewczynkę tylko wodą i mlekiem. Na wcześniejszej rozprawie złożyli oni wniosek o dobrowolne poddanie się karze, dlatego ich sprawą zajął się inny sędzia. Terminy rozpraw nie zostały jeszcze wyznaczone.
W piątek przed nowosądeckim sądem ustawiła się grupa kilkudziesięciu osób z transparentami w obronie oskarżonego. Widniały na nich hasła: "Panie Marku jesteśmy z Panem" oraz "Więcej sprawiedliwości jest w znachorze niż sąd wyobrazić sobie może".
Polsat News, PAP