Z dwiema strzelbami do samolotu
Na gdańskim lotnisku zatrzymano mężczyznę, który zamierzał wnieść na pokład dubeltówkę i sztucer. Chciał je zabrać do Kanady.
- Strażnicy graniczni otrzymali zgłoszenie, że do odprawy biletowo–bagażowej na samolot do Frankfurtu stawił się mężczyzna z bronią myśliwską. Był to sztucer i dubeltówka, na które mieszkający w Kanadzie 61-letni Polak nie miał żadnego pozwolenia - mówi polsatnews.pl rzecznik prasowy morskiego odziału straży granicznej por. Andrzej Juźwiak.
Mężczyzna tłumaczył, że broń otrzymał w spadku po kuzynie i nie wiedział o konieczności posiadania na nią zezwoleń. Twierdził, że był przekonany, iż może ją zabrać na pokład samolotu.
61-latek musiał zapłacić 2 tys. zł grzywny. Po złożeniu wyjaśnień został wypuszczony. Na samolot nie zdążył, musiał kupić bilet na kolejny lot. Odziedziczonej broni nie zobaczy; trafiła do magazynu straży granicznej.
polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze