Schetyna wystartuje na szefa PO? "Jestem gotowy"

- Rok temu kiedy rozpoczęła się kampania zawiesiliśmy tę debatę. Mieliśmy wrócić do niej po kampanii. Jestem więc do dyspozycji, żeby mówić o przyszłości Platformy i o tym jaką rolę powinna spełniać w opozycji - powiedział minister spraw zagranicznych Grzegorz Schetyna. - Podjąłem decyzję. Jestem gotowy, by stanąć do wyborów na przewodniczącego PO - dodał.

- Mamy kilka miesięcy do momentu kiedy będzie konstytuował się nowy rząd. To jest dobry czas dla Platformy Obywatelskiej, aby postawić diagnozę odnośnie wyników wyborów. Trzeba napisać plan następnych miesięcy i lat. Za 3 lata wybory samorządowe, za 4 - parlamentarne. To jest cel, który sobie stawiamy - powiedział ustępujący minister.

Schetyna podkreślał, że potrzebne jest zdecydowane działanie, którego oczekują miliony obywateli, którzy oddali swój głos na PO. - Chcę powiedzieć, że nie zawiedziemy tych, którzy na nas głosowali, ale także tych którzy tym razem na nas nie głosowali, ale przez lata byli z Platformą Obywatelską.

"Wybory jak najszybciej"

Na pytanie dziennikarzy czy Ewa Kopacz straciła już mandat do kierowania partią odpowiedział, że to "nie jest kwestia mandatu, a premier Kopacz wciąż pełni funkcję przewodniczącego". - Ciężko pracowała w kampanii, ale dzisiaj jest pytanie o mandat dla lidera. Takiego który musi mieć wsparcie większości członków partii i być gotowym do podjęcia najtrudniejszego zadania jakie spada na PO od 8 lat. Pierwszy raz od tego czasu jesteśmy w opozycji - dodał.

- Wybory powinny odbyć się jak najszybciej. Bez gwałtowności, bo nie ma co przyspieszać, ale ten czas kilku miesięcy jest najlepszy. Od stycznia wszystko się zacznie. Platforma musi być gotowa, żeby podjąć to wyzwanie - powiedział. Jesteśmy partią wolności typu zachodniego, w której to ludzie Platformy decydują czyja wizja jest lepsza i kto jest lepszym kandydatem - stwierdził.

WIDEO - Oleśnica. Nożownik zaatakował dwie osoby. Trafiły do szpitala