Ksiądz Krzysztof Charamsa został zawieszony
Były urzędnik watykańskiej Kongregacji Nauki Wiary, który ujawnił swój homoseksualizm i publicznie przedstawił partnera - dostał od swojego biskupa diecezjalnego zakaz noszenia sutanny i pełnienia czynności kapłańskich.
Kara ma związek ze skandalem, który ksiądz Charamsa wywołał miesiąc temu w Watykanie. Podczas konferencji w Stolicy Apostolskiej ogłosił, że jest gejem i żyje w związku z mężczyzną. Przedstawił swojego partnera i skrytykował politykę kościoła wobec homoseksualistów. Tuż po tej informacji stracił wszystkie ważne stanowiska w Watykanie - nie mógł dalej pełnić funkcji w Kongregacji Nauki Wiary oraz w papieskich instytutach, gdzie prowadził wykłady.
Kto trwa w uporze
"Wobec braku jakiejkolwiek woli poprawy życia ks. Charamsy i publicznych deklaracji świadczących o dalszym życiu niezgodnym z zasadami postępowania kapłana katolickiego, biskup pelpliński zgodnie z normami Kodeksu Prawa Kanonicznego, z dniem 17 października 2015 r., nałożył na ks. Krzysztofa Charamsę karę suspensy, zakazując wykonywania wszystkich aktów władzy święceń oraz noszenia stroju duchownego" - poinformował rzecznik biskupa pelplińskiego ks. dr Ireneusz Smagliński w komunikacie zamieszczonym w środę na stronie diecezji.
Karą suspensy zostaje ukarany ksiądz nieposłuszny wobec swego biskupa, który trwa w uporze i nie podporządkowuje się decyzjom przełożonego.
Ostatecznie o przyszłości ks. Charamsy zdecyduje Watykan.