Duńska firma ucieka z Chin. Woli przetwarzać ryby w Polsce
Espersen, duński gigant rybny, przenosi produkcję z Chin m.in. do Polski. W firmie twierdzą, że bardziej opłaca im się praca nad Wisłą, niż za Wielkim Murem - podaje "Puls Biznesu".
Espersen w Polsce ma zakład w Koszalinie, który specjalizuje się w przetwórstwie dorsza. - Rozbudowaliśmy go, dzięki czemu rozszerzyliśmy portfolio o produkcję kolejnych rodzajów ryb, weszliśmy też w kategorię ryb chłodzonych. Nasze moce wzrosły w tym roku o 30 proc. i to nie koniec inwestycji - mówi Adam Basałaj, dyrektor zarządzający Espersen Polska.
W perspektywie roku spółka zwiększy zatrudnienie o 200 osób. Obecnie zatrudnia 1200, a roczne obroty sięgają 600 mln zł.
Na taki krok niedługo prawdopodobnie zdecyduje się więcej firm z branży. — W kuluarach dużo mówi się, że lada moment ruszy lawina, słyszymy o tym również od konkurentów. Międzynarodowym gigantom już nie opłaca się, jak kiedyś, produkować w Chinach. Widać tam kryzys — dolar się umocnił, więc koszty wzrosły, a chińskim spółkom brakuje kapitału obrotowego na zakup surowców. To szansa m.in. dla Polski. Oczywiście warunkiem jest to, by tutejsi producenci byli świetnie zorganizowani — dodał Basałaj.
Więcej w poniedziałkowym "Pulsie Biznesu"
Czytaj więcej
Komentarze