ONZ na pomoc zabytkom. Włosi: Po straszliwych scenach z Palmyry nie można stać obojętnie
Międzynarodowe siły pokojowe ONZ będą chroniły obiekty z listy światowego dziedzictwa UNESCO przed zniszczeniem m.in. przez dżihadystów powiązanych z Państwem Islamskim. To inicjatywa Włoch, którą poparli wszyscy stali członkowie Rady Bezpieczeństwa ONZ.
- UNESCO zgodziło się na błękitne hełmy na rzecz ochrony kultury - oświadczył włoski minister kultury Dario Franceschini. - W obliczu ataków terrorystycznych IS i straszliwych scen z Palmyry społeczność międzynarodowa nie może stać z boku i się temu przyglądać - dodał.
Jak powiedział Franceschini, chodzi o ochronę ważnych obiektów zagrożonych atakami terrorystycznymi lub położonych w strefach konfliktów zbrojnych czy klęsk żywiołowych. Wyspecjalizowane jednostki błękitnych hełmów będą wysyłane w takie miejsca, by chronić takie obiekty przed zniszczeniem.
Postępująca destrukcja Palmyry
Pozostałości starożytnego miasta Palmyra znajdują się w Syrii i od maja są pod kontrolą IS, które systematycznie niszczy znajdujące się tam obiekty. Na początku października działacze UNESCO informowali, że dżihadyści zburzyli palmyrski łuk triumfalny, jedno z najważniejszych miejsc wśród pozostałości antycznego miasta, datowany na lata 193-211 n.e. Wcześniej tak samo postąpili m.in. z trzema grobowcami wieżowymi i dwiema świątyniami.
Pierwsze wzmianki o Palmyrze pochodzą jeszcze z początku II tysiąclecia p.n.e. Przed wejściem dżihadystów na teren antycznej metropolii na czas udało się wywieźć kilkaset posągów, jednak na miejscu pozostało tamtejsze muzeum i zabytki, których ze względu na znaczne rozmiary nie dało się przetransportować.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze