Kukiz: trwałych sojuszy nie będzie. "Moim koalicjantem jest Polska"
Po wyborach parlamentarnych Paweł Kukiz nie zamierza z nikim zawierać "trwałych koalicji". Zapowiedział to w programie Graffiti w Polsat News.
Muzyk odniósł się w ten sposób do pytań o jego ewentualną, powyborczą współpracę z Prawem i Sprawiedliwością. - Będziemy wchodzić w koalicje celowe, które służą interesowi obywatelskiemu - stwierdził lider Kukiz’15. Dodał również, że nie będzie miało znaczenia, czy dany projekt ustawy złoży Leszek Miller, czy Jarosław Kaczyński, tylko czy jest on dobry dla Polski. Podkreślił, że to właśnie Polska "jest i będzie jego koalicjantem". - To jest mój jedyny koalicjant od urodzenia do końca życia - przekonywał.
Kukiz komentował również internetowe wpisy szefa Nowoczesnej, Ryszarda Petru, który zarzucał muzykowi, że podczas ostatniego protestu górników w Brzeszczu, stał ramię w ramię z kandydatką PiS na premiera Beatą Szydło. - To nie świadczy o żadnej koalicji, bo czy zdjęcia Ryszarda Petru obok Bronisława Komorowskiego i Donalda Tuska świadczą, że jest on koalicjantem tych dwóch panów? - pytał.
Wysokie, trzecie miejsce Pawła Kukiza było największą niespodzianką wyborów prezydenckich, które odbyły się w maju. Muzyk uzyskał wtedy poparcie na poziomie 20,80 proc. zdobywając ponad 3 miliony głosów. Przed zbliżającymi się wyborami parlamentarnymi stanął na czele Kukiz’15, które w sondażach uzyskuje poparcie około proc.
Czytaj więcej
