"Mamy wojnę hybrydową". Minister wskazał największe zagrożenie
- Mamy do czynienia z wojną hybrydową, która objawia się tym, ze możemy zostać uderzeni w czułe miejsca - powiedział wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski, komentując ostatnie ataki na system BLIK. - Nie możemy powiedzieć, że jest super bezpiecznie - dodał. Polityk zaznaczył, że Polska odpiera 99 proc. aktów. - Ale ten 1 proc. może się udać - dodał.

- Na system płatności BLIK przeprowadzono nie atak, ale ataki. Mamy do czynienia z wojną hybrydową, która objawia się tym, ze możemy zostać uderzeni w czułe miejsca, w tym w systemy dotyczące pieniędzy - powiedział wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski w "Gościu Wydarzeń", komentując ostatnie problemy z funkcjonowaniem popularnego systemu płatności.
- Ta wojna będzie się tylko rozwijała. Rosja wie, gdzie może zrobić krzywdę, gdzie może wzbudzić panikę - zaznaczył polityk.
Minister przekazał, że system płatności BLIK padł ofiarą ataku typu DDoS, który polega na przeciążeniu serwerów nadmiernym ruchem z wielu źródeł. - To może prowadzić do czasowej niedostępności usług - wyjaśnił.
Gwakowski przekazał, że największym zagrożeniem są ataki na infrastrukturę krytyczną. - Można wyłączyć pompy z wodą i nie będzie wody. Można wyłączyć elektrownię i nie będzie prądu - dodał. - Mamy do czynienia z cyberprzestępcami. Rosja w cyberprzestrzeni nikogo nie szanuje i atakuje każdego - zaznaczył minister.
"Nie możemy powiedzieć, że jest super bezpiecznie". Minister o cyberatakach
Polityk przekazał, że taki atak może się powtórzyć. - Polska jest dziś najbardziej atakowanym krajem w UE. Mamy setki, a nawet tysiące takich ataków dziennie. W ciągu ostatniego miesiąca było ich 50 tys. W zeszłym roku było 600 tys. takich zgłoszeń - przekazał.
- Nie możemy powiedzieć, że jest super bezpiecznie - powiedział Gawkowski. - Odpieramy 99 proc. aktów, ale ten 1 proc. może się udać - dodał. - Czujność, kompetencje i rozbudowa systemów jest kluczowa - zaznaczył.
ZOBACZ: Karol Nawrocki ułaskawi Zbigniewa Ziobrę? Głos z Pałacu Prezydenckiego
Gdy prowadzący Bogdan Rymanowski zapytał, czy nadszedł czas na działania ofensywne, minister nie odpowiedział i wymownie milczał.
- Ta cisza nich będzie dowodem, że nie o wszystkim mogę mówić - przekazał Gawkowski. - Jestem pełnomocnikiem ds. cyberbezpieczeństwa. Polska ma zdolności i umiejętności, ale nie chce ich używać - dodał.
Tysiące ataków dziennie. Minister: Mamy do czynienia z wojną hybrydową
- Powiem tak, aby pogrozić palcem tym, którzy myślą, że nie umiemy. Jeśli komuś przyszłoby do głowy, żeby wyłączyć w jakimś mieście w Polsce prąd, to mamy możliwości i nie pozostanie to bez echa - zadeklarował.
Gawkowski przekazał, że Polska ma tak dobre służby, że są one w piątce najlepszych na świecie. - Ta mocna pieść przyłożona do jakiegoś celu, spowodowałaby płacz w niejednym rządzie na świecie, który chciałby się rzucić na Polskę - zagroził.
ZOBACZ: Aktywność rosyjskich służb. Wicepremier ostrzega przed dezinformacją
Do ataków na system BLIK doszło w sobotę oraz w poniedziałek. Nie działało ani generowanie kodów, ani wykonywanie przelewów na telefon. Operator systemu za pośrednictwem mediów społecznościowych zapewniał o trwających pracach nad przywróceniem prawidłowego funkcjonowania.
BLIK to powszechny standard płatności mobilnych. Za rozwój systemu odpowiada spółka Polski Standard Płatności. Udziałowcami spółki są: Alior Bank, Bank Millennium, Santander Bank Polska, ING Bank Śląski, mBank, PKO Bank Polski oraz Mastercard. W ubiegłym roku wykonano 2,4 mld transakcji za pomocą systemu na ponad 347,3 mld zł.
Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni
Czytaj więcej